Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 23.02.2020 19:28 Publikacja: 23.02.2020 19:28
Deontay Wilder (z lewej) był w walce z Tysonem Furym człowiekiem bez życia, od pierwszego gongu aż do poddania przez trenera walczył o przetrwanie. Nie miał ani jednej okazji, by zadać mocny cios, z którego słynie
Foto: AFP
W ich pierwszej walce był remis, teraz w Las Vegas na takie rozwiązanie nikt nie stawiał, na zwycięstwo Fury’ego przed czasem też niewielu. Jeśli już, to Król Cyganów miał wygrać na punkty, a Wilder oczywiście przez nokaut.
Obaj postawili w przygotowaniach na siłę i masę. Wilder ważył prawie 105 kg, o 7 kg więcej niż w ich pierwszej walce, Fury wniósł na wagę kilkanaście kilogramów więcej niż wtedy, gdy w listopadzie 2015 roku wygrywał z Władimirem Kliczką i odbierał mu mistrzowskie pasy IBF, WBA i WBO. Ale królem był krótko, tytuły zabierano mu jeden po drugim, a on pogrążał się w depresji. Przegrywał z alkoholem, narkotykami i otyłością. Wydawało się, że w bojach o wielką stawkę już go nie zobaczymy, ale dokonał cudu i wrócił do gry.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Po wygranej walce z Danielem Dubois od razu pojawiły się pytania, kto będzie następnym rywalem Ołeksandra Usyka....
Dmitrij Biwoł pokonał w rewanżu Artura Bietierbijewa i teraz do niego należą wszystkie mistrzowskie pasy w wadze...
Sobotni wieczór w Rijadzie ma być wyjątkowy. Siedem walk o mistrzostwo świata to zapowiedź widowiska, jakiego je...
Wpływy Umara Kremlowa to wciąż największa przeszkoda dla powrotu boksu na igrzyska olimpijskie
Największe walki pięściarskie nie toczą się już w Las Vegas, Nowym Jorku czy Londynie. Nową stolicą zawodowego b...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas