Usyk miał lecieć z przyjacielem z Krakowa do Salonik. – Jednemu z obywateli Ukrainy przewoźnik odmówił wejścia na pokład, wycofał go z lotu i z tego powodu przestał być pasażerem – tłumaczy rp.pl major Jacek Michałowski z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Ta sytuacja wywołała reakcję pięściarskiego mistrza świata, który wstawił się za kolegą i powiedział, że „nie będzie leciał”. – Problem polegał na tym, że obaj panowie byli, delikatnie mówiąc, tą sytuacją zdenerwowani i nie chcieli opuścić gate’u – dodaje mjr Michałowski.
Dlaczego Ołeksandr Usyk został skuty w kajdanki?
O interwencję poproszeni zostali funkcjonariusze Służby Ochrony Lotniska, a ponieważ dwaj obywatele Ukrainy nie podporządkowali się ich prośbom, wezwani zostali funkcjonariusze Straży Granicznej z oddziału interwencji specjalnych.
Czytaj więcej
- Ołeksandr Usyk wykonuje zadania jak robot, a każdy trening traktuje jako celebrowany, podniosły moment dnia - mówi "Rz" profesor Jakub Chycki, który pracuje z Ołeksandrem Usykiem, czyli posiadaczem wszystkich pasów mistrzowskich w wadze ciężkiej.
Wtedy doszło też skucia kajdankami Usyka. W mediach społecznościowych pojawił się film z tego zdarzenia. Ma kilkaset tysięcy wyświetleń. - To była tylko procedura bezpieczeństwa związana z tym, aby nie eskalować konfliktu – opowiada rzecznik Karpackiej Straży Granicznej. Podkreśla, że jedna z osób była pobudzana i prewencyjnie należało wobec niej zastosować „środka przymusu bezpośredniego.”