Reklama
Rozwiń
Reklama

Saul Alvarez kontra Giennadij Gołownikn: To nie oszustwo

O walce Saula Alvareza z Giennadijem Gołowkinem będzie się jeszcze w świecie boksu długo mówić.

Aktualizacja: 17.09.2018 19:50 Publikacja: 17.09.2018 18:28

Pojedynek Saula Alvareza (z prawej) z Giennadijem Gołowkinem

Pojedynek Saula Alvareza (z prawej) z Giennadijem Gołowkinem

Foto: AFP

Po pierwsze dlatego, że był to znakomity pojedynek, w którym obaj próbowali wygrać wyraźnie, ale nie dali rady ze względu na klasę rywala. Po drugie, takie werdykty zawsze są komentowane, bo walka była wyrównana i trudna do punktowania.

Gołowkin był w trudnej sytuacji, musiał mieć świadomość, że sędziowie będą sprzyjać rywalowi. Tak niestety skonstruowany jest ten biznes. Kura znosząca złote jajka, a taką jest Alvarez, zawsze może liczyć na parasol ochronny. Zwłaszcza gdy stoi za nią potężna firma promotorska, w tym przypadku Golden Boy Promotions.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Boks
Ołeksandr Usyk wciąż niepokonany, prezydent Zełenski mu dziękuje. Kiedy kolejna walka?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama