Aktualizacja: 02.12.2018 20:57 Publikacja: 02.12.2018 17:50
Tyson Fury (z prawej) nie był faworytem, ale sprawił Deontayowi Wilderowi wiele kłopotów
Foto: AFP, Harry How
Walka Fury – Wilder trzymała w napięciu do końca, choć nie brakowało głosów, że broniący w Los Angeles mistrzowskiego pasa WBC w wadze ciężkiej 33-letni Wilder zmiecie z ringu Anglika, który po 2,5-letniej przerwie, stoczył wprawdzie dwie zwycięskie walki, ale mało kto sądził, że zdecyduje się rzucić wyzwanie królowi nokautu z Alabamy.
Obaj niepokonani, obaj dwumetrowi, potrafiący jak mało kto zachwalać swoje umiejętności, szczególnie 30-letni Tyson Fury. Samozwańczy „Król Cyganów" mówił, że jeśli zdołał pokonać depresję, uwolnić się od alkoholu i narkotyków, to nikt nie jest mu w stanie zagrozić. Ale konfrontacja z tak niebezpiecznym pięściarzem jak Wilder, który 39 z 40 zwycięskich walk rozstrzygnął przed czasem, wydawała się przedwczesna.
Dmitrij Biwoł pokonał w rewanżu Artura Bietierbijewa i teraz do niego należą wszystkie mistrzowskie pasy w wadze...
Sobotni wieczór w Rijadzie ma być wyjątkowy. Siedem walk o mistrzostwo świata to zapowiedź widowiska, jakiego je...
Wpływy Umara Kremlowa to wciąż największa przeszkoda dla powrotu boksu na igrzyska olimpijskie
Największe walki pięściarskie nie toczą się już w Las Vegas, Nowym Jorku czy Londynie. Nową stolicą zawodowego b...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Ołeksandr Usyk pokonał w Rijadzie po raz drugi Tysona Fury’ego i znów udowodnił, że jest królem wagi ciężkiej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas