Aktualizacja: 04.07.2017 20:36 Publikacja: 04.07.2017 19:41
Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki
Pomysł, by na starcie tej rywalizacji stanęli najlepsi pięściarze kategorii junior ciężkiej i superśredniej wydawał się szalony. Podobnie jak honoraria: 50 mln dolarów w puli, 10 mln dla zwycięzcy, 400 tysięcy za wyjście do ringu w pierwszej walce. To musi robić wrażenie, szczególnie na pięściarzach kategorii cruiser (junior ciężka), która nigdy nie była dopieszczana.
Wszystko wskazuje na to, że właśnie w tej wadze zobaczymy rywalizację z udziałem Krzysztofa Włodarczyka, byłego mistrza świata organizacji IBF i WBC. Uczestnictwo w tej grze o prestiż i pieniądze zapewnił on sobie, pokonując 20 maja w Poznaniu mieszkającego w Niemczech Ormianina Noela Gevora.
Dmitrij Biwoł pokonał w rewanżu Artura Bietierbijewa i teraz do niego należą wszystkie mistrzowskie pasy w wadze półciężkiej. Ich trzecia walka to kwestia czasu.
Sobotni wieczór w Rijadzie ma być wyjątkowy. Siedem walk o mistrzostwo świata to zapowiedź widowiska, jakiego jeszcze nie oglądaliśmy.
Wpływy Umara Kremlowa to wciąż największa przeszkoda dla powrotu boksu na igrzyska olimpijskie
Największe walki pięściarskie nie toczą się już w Las Vegas, Nowym Jorku czy Londynie. Nową stolicą zawodowego boksu został Rijad.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Ołeksandr Usyk pokonał w Rijadzie po raz drugi Tysona Fury’ego i znów udowodnił, że jest królem wagi ciężkiej.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Nie żyje amerykański pięściarz, dwukrotny zawodowy mistrz świata wagi ciężkiej i mistrz olimpijski z 1968 roku z Meksyku. Był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie boksu. Miał 76 lat.
Kierowany przez Karola Nawrockiego Instytut Pamięci Narodowej współorganizował imprezę, której patronem medialnym był jawnie neofaszystowski portal – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. – Nie odpowiadamy za dobór patronów medialnych – twierdzi IPN, jednak to nie pierwszy taki przypadek.
Dmitrij Biwoł pokonał w rewanżu Artura Bietierbijewa i teraz do niego należą wszystkie mistrzowskie pasy w wadze półciężkiej. Ich trzecia walka to kwestia czasu.
Sobotni wieczór w Rijadzie ma być wyjątkowy. Siedem walk o mistrzostwo świata to zapowiedź widowiska, jakiego jeszcze nie oglądaliśmy.
Wpływy Umara Kremlowa to wciąż największa przeszkoda dla powrotu boksu na igrzyska olimpijskie
Tyson Fury, czyli samozwańczy Król Cyganów i były już mistrz świata wagi ciężkiej, kończy karierę. Nie brakuje jednak głosów, że wkrótce wróci.
Największe walki pięściarskie nie toczą się już w Las Vegas, Nowym Jorku czy Londynie. Nową stolicą zawodowego boksu został Rijad.
Ołeksandr Usyk pokonał w Rijadzie po raz drugi Tysona Fury’ego i znów udowodnił, że jest królem wagi ciężkiej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas