32-letni Masternak ma na koncie 46 zawodowych walk i spore sukcesy. Był mistrzem Europy, walczył o mistrzostwo świata, toczył wyrównane boje z czołowymi pięściarzami wagi junior ciężkiej, m.in. z Anglikiem Tonym Bellewem i Kubańczykiem Yunierem Dorticosem. Teraz postanowił powalczyć o prawo do startu w igrzyskach w Tokio. Od czerwca 2016 roku regulamin stwarza takie możliwości.
Mistrzostwa w Opolu Masternak wygrał w dobrym stylu. Tak naprawdę postawił mu się tylko o dziesięć lat młodszy Michał Soczyński, broniący tytułu w wadze do 91 kg. Ale to dopiero początek krętej drogi do Tokio. W połowie marca w Londynie rozegrany zostanie turniej kwalifikacyjny dla Europy, a jeśli nie zakończy się on po myśli naszego zawodowca, to pozostanie mu jeszcze jedna szansa, w Paryżu, w połowie maja, gdzie z całego świata zjadą ci, którym wcześniej się nie udało. Masternak wierzy, że wystąpi na igrzyskach, ale rywale, z którymi zmierzy się w kwalifikacjach, będą znacznie mocniejsi od tych, z którymi wygrywał w Opolu.