Skończył się czas krótkiego odpoczynku najlepszej polskiej tenisistki po Australian Open. Radwańska wróciła do obowiązków, na razie w Pucharze Federacji. Dziś w Eljacie (Izrael) razem z siostrą Urszulą, Magdą Linette i Alicją Rosolską zaczyna grę dla reprezentacji w grupie I strefy euro-afrykańskiej.
Rozgrywki zakończą się 4 lutego, w eliminacjach grupowych Polki grają z Rumunią, Luksemburgiem i Chorwacją. Jeśli zajmą pierwsze miejsce w grupie, to zagrają jeszcze jedno spotkanie o awans do kwietniowych baraży grupy światowej II. Drużynę prowadzi kapitan Tomasz Wiktorowski.
Tydzień treningów w Krakowie pod okiem ojca Roberta Radwańskiego, a potem Agnieszka pójdzie dokładnie ubiegłorocznym szlakiem. Dauha (od 13 lutego) i Dubaj (20 lutego) to turnieje obowiązkowe, oba rangi Premier, w obu pula nagród przekracza 2 mln dolarów. Polka ma w nich do obrony względnie niewiele punktów – rok temu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich doszła do ćwierćfinału (225 pkt), w stolicy Kataru odpadła w pierwszej rundzie (1 pkt.).
W tych dwóch turniejach Agnieszce i Urszuli towarzyszyć będzie chorwacki trener Borna Bikić, nowa postać w krakowskiej ekipie. Pod względem trenerskim siostry mają teraz bogactwo wyboru. – Nie ma sensu doszukiwać się w tym żadnych podtekstów. Ten wyjazd od dawna był tak zaplanowany, córki mają trzech trenerów do dyspozycji: Bikicia, pożyczonego z Polskiego Związku Tenisowego Wiktorowskiego i ojca, w okresie do igrzysk będą z nich korzystać wedle potrzeb. Może się zdarzyć, że na następne turnieje znów pojedzie jeden, może dwóch, a może i ja gdzieś się wybiorę – powiedział „Rz" Robert Radwański.
Plan startów sióstr poza tygodniem od 6 lutego, gdy Urszula gra w Pattayi (220 tys. dol.), pokrywa się także w marcu. Obie pojadą na cztery tygodnie do USA, by wystartować od 7 marca w Indian Wells (5,54 mln dol.) i od 20 marca w Miami (4,83 mln dol.). Agnieszka Radwańska także w USA ma szansę na umocnienie swego miejsca w rankingu, choć będzie jej nieco trudniej niż w Zatoce Perskiej. W KaliforniI grała w 2011 roku trzy mecze, doszła do 1/8 finału (140 pkt), na Florydzie cztery, była w ćwierćfinale (250 pkt).