Wynik finału: 6:3, 6:1. Emocji było niewiele. Serba tłumaczyła śmierć bliskiej osoby, dziadka Władimira. Novak chciał wracać do Belgradu już w czwartek, ale przekonano go, by został i walczył do końca.
Rafael Nadal grał w tych okolicznościach tak, jakby chciał bardzo szybko zwolnić Djokovicia z obowiązków zawodowych. Nie zostawił sobie i rywalowi chwili na odpoczynek, przypomniał wszystkim, na jakiej nawierzchni wykuł siłę swego tenisa. – Zasłużyłeś na to zwycięstwo za to, jak grałeś cały tydzień – mówił pokonany i nie była to formuła grzecznościowa.
W wielkich pojedynkach Nadala z Djokoviciem jest teraz 17-14 dla mistrza z Monte Carlo, na kortach ziemnych 10-2, ale poprawka bilansu nastąpiła po długiej przerwie – poprzednie zwycięstwo Hiszpana nad Serbem zapisano w listopadzie 2010 roku, podczas Masters w Londynie.
Nadal jedzie bronić w następnym tygodniu swej kolejnej twierdzy – w Barcelonie. Jego głównymi rywalami będą Szkot Andy Murray i Czech Tomas Berdych. O awans do turnieju głównego walczył Jerzy Janowicz, ale przegrał decydujący mecz eliminacji z narzeczonym Wiktorii Azarenki – Sergiejem Bubką juniorem. Nadala z bliska zobaczą tylko debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Łukasz Kubot wybrał firmowany przez Iona Tiriaka i Ilie Nastase nieduży turniej w Bukareszcie.
Najwięcej polskich emocji powinno być w tym tygodniu w Stuttgarcie, gdzie gra Agnieszka Radwańska i niemal wszystkie sławy kobiecego tenisa. Polka ma wolny los w pierwszej rundzie, w drugiej zagra (zapewne w środę) z lepszą z dwóch kwalifikantek. Na Azarenkę może trafić dopiero w półfinale.