Autograf na kobiecej piersi

Odpadł Roger Federer, Andy Roddick zakończył karierę, a Marcin Matkowski grał o tytuł w mikście i przegrał

Publikacja: 07.09.2012 01:42

Roger Federer

Roger Federer

Foto: AFP

Federer nie grał od soboty, walkower z Mardym Fishem dał mu wolny czas i po powrocie na kort im. Arthura Ashe'a pięciokrotny mistrz stracił zwycięską wenę w meczu z Tomasem Berdychem. Może przerwa była za długa.

Szwajcar nie doszedł do półfinału US Open po raz pierwszy od 2003 roku. Czech od kilku lat miewa jednak sposoby na Federera, zwykle przy ważnych okazjach takich jak igrzyska lub Wimbledon.

Rywalem Berdycha w półfinale będzie Andy Murray, który przegrywał z Marinem Ciliciem 3:6, 1:5, ale wygrał w czterech setach. W czasie, gdy Szkot odradzał się w meczu z Chorwatem, na największym stadionie Flushing Meadows trwało pożegnanie Andy'ego Roddicka. Wynik jego walki z Juanem Martinem Del Potro nie był specjalnie ważny, przewidywano, że to ostatni mecz Amerykanina.

Tenis traci mistrza US Open 2003, zwycięzcę 32 turniejów i zdobywcę Pucharu Davisa. Dziennikarze zrobili Andy'emu przed ostatnią konferencją prasową owację na stojąco. Roddick zasłużył na nią, bo był dla mediów także źródłem pamiętnych cytatów. Do końca pozostał sobą.  – Pamiętam, jak miałem 17 lat, w Delray Beach wygrałem mecz i dostałem ofertę złożenia autografu na kobiecej piersi. Odmówiłem, bo prawdę mówiąc, to była pierwsza naga pierś, jaką widziałem, speszyłem się. Teraz speszyliście mnie po raz drugi – powiedział.

Polski tenis czekał na finał miksta z Marcinem Matkowskim w jednej z głównych ról. Mikst to w tym roku polska wielkoszlemowa specjalność, Klaudia Jans-Ignacik i Santiago Gonzalez (Meksyk) walczyli  w finale Roland Garros. Podejście Matkowskiego i Kvety Peschke też zakończyło się porażką, choć Czeszka i Polak mieli dwie piłki meczowe.

 

Kobiety – 1/4 finału:

S. Williams (USA, 4) – A. Ivanović (Serbia, 12) 6:1, 6:3. Debel – 1/2 finału: S. Errani, R. Vinci (Włochy, 2) – N. Llagostera Vives, M. J. Martinez Sanchez (Hiszpania, 8) 6:3, 6:2.



Mężczyźni – 1/8 finału:

J. M. Del Potro (Argentyna, 7) – A. Roddick (USA, 20) 6:7 (1-7), 7:6 (7-4), 6:2, 6:4.

1/4 finału:

T. Berdych (Czechy, 6) – R. Federer (Szwajcaria, 1) 7:6 (7-1), 6:4, 3:6, 6:3;; A. Murray (W. Brytania, 3) – M. Cilić (Chorwacja, 12) 3:6, 7:6 (7-4), 6:2, 6:0.

Debel – 1/2 finału:

B. Bryan, M. Bryan (USA, 2) – A. Qureshi, J. J. Rojer (Pakistan, Holandia, 9) 6:3, 6:4; L. Paes, R. Stepanek (Indie, Czechy, 5) – M. Granollers, M. Lopez (Hiszpania, 6) 6:6, krecz.

Mikst – finał:

J. Makarowa, B. Soares (Rosja, Brazylia) – K. Peschke, M. Matkowski (Czechy, Polska, 4) 6:7 (8-10), 6:1, 12-10.

Federer nie grał od soboty, walkower z Mardym Fishem dał mu wolny czas i po powrocie na kort im. Arthura Ashe'a pięciokrotny mistrz stracił zwycięską wenę w meczu z Tomasem Berdychem. Może przerwa była za długa.

Szwajcar nie doszedł do półfinału US Open po raz pierwszy od 2003 roku. Czech od kilku lat miewa jednak sposoby na Federera, zwykle przy ważnych okazjach takich jak igrzyska lub Wimbledon.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?