Turniej WTA w Auckland - Radwańska zagra w półfinale

Agnieszka Radwańska pokonała w nowozelandzkim Auckland Rosjankę Jelenę Wiesninę 6:3, 6:3. W półfinale zagra z rywalką, z którą nigdy nie przegrała

Aktualizacja: 03.01.2013 11:13 Publikacja: 03.01.2013 07:56

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

To trzeci mecz wygrany przez 23-letnią krakowiankę w sezonie i to bez straty seta. Tym razem do zwycięstwa potrzebowała godziny i 20 minut, podczas których zaserwowała osiem asów i miała jeden podwójny błąd (rywalka, odpowiednio, jeden i dwa). W sumie trzykrotnie przełamała podanie 68. w świecie Wiesniny, a sama obroniła oba "break pointy".

Gdy Rosjanka prowadziła w drugim secie 2:1, na blisko dwie godziny grę przerwano w wyniku ulewnych opadów deszczu.

- Wiem, że przeciwko Wiesninie trzeba grać bardzo dobrze od pierwszego do ostatniego punktu i to w każdym secie. Cieszę się, że udało mi się dziś zaprezentować swój najlepszy tenis - oceniła po meczu Radwańska.

Był to czwarty pojedynek tych tenisistek, a po raz trzeci lepsza okazała się Polka. Rosjanka, która największe sukcesy osiąga w deblu, zdołała ją pokonać tylko w ich pierwszym spotkaniu na mączce w Rzymie w 2011 roku, wygrywając 3:6, 6:2, 6:1. Jeszcze w tamtym sezonie krakowianka zdołała się zrewanżować jej, zwyciężając na twardym korcie w Toronto 6:4, 6:1.

Ponownie była lepsza podczas ubiegłorocznego Wimbledonu - tym razem 6:2, 6:1, gdzie osiągnęła później pierwszy w karierze wielkoszlemowy finał (przegrała w nim w trzech setach z Amerykanką Sereną Williams).

Radwańska jest obecnie czwarta w rankingu WTA Tour i jako jedyna zawodniczka z czołowej dziesiątki pojawiła się w Auckland. Polka zarobiła dotychczas 130 punktów do rankingu oraz 10 425 dolarów. Stawką jej kolejnego meczu będzie 200 pkt i 20 tys. dol.

W półfinale zmierzy się z 70. w rankingu światowym Amerykanką Jamie Hampton. Pokonała ją we wszystkich trzech dotychczasowych spotkaniach: w 2011 r. na "cegle" w Stuttgarcie 6:0, 6:1; a także w ubiegłym sezonie na twardych kortach w Indian Wells 6:3, 4:6, 3:0 i krecz oraz w Tokio 6:4, 6:3.

To trzeci mecz wygrany przez 23-letnią krakowiankę w sezonie i to bez straty seta. Tym razem do zwycięstwa potrzebowała godziny i 20 minut, podczas których zaserwowała osiem asów i miała jeden podwójny błąd (rywalka, odpowiednio, jeden i dwa). W sumie trzykrotnie przełamała podanie 68. w świecie Wiesniny, a sama obroniła oba "break pointy".

Gdy Rosjanka prowadziła w drugim secie 2:1, na blisko dwie godziny grę przerwano w wyniku ulewnych opadów deszczu.

TENIS
Demonstracja siły! Emma Raducanu bez szans z Igą Świątek w Australian Open
Tenis
Przeminęło z wiatrem. Magdalena Fręch odpadła z Australian Open
Tenis
Hubert Hurkacz wciąż nie doszedł do siebie. Jest już poza Australian Open
Tenis
Iga Świątek gotowa do walki. Kolejne pewne zwycięstwo w Australian Open
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Tenis
Australian Open z ważną zmianą. Czy trener może przesądzić o wyniku meczu?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego