Dziś Janowicz gra z Nadalem

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski wygrali w Paryżu pierwszy mecz. Są bliżej Finału ATP. Dziś wieczorem Jerzy Janowicz gra z Rafaelem Nadalem.

Aktualizacja: 31.10.2013 11:23 Publikacja: 31.10.2013 00:42

Dziś Janowicz gra z Nadalem

Foto: AFP

Rywalami Polaków byli Francuzi Kenny De Schepper i Pierre-Hugues Herbert, grający dzięki dzikiej karcie. Fyrstenberg i Matkowski zwyciężyli 6:4, 7:6 (8-6) i mogli z ulgą odetchnąć.

Drugi set wydawał się spisany na straty. Przegrywali w tie-breaku już 2-6 i dopiero wtedy ich deblowa dojrzałość wzięła górę. Sześć kolejnych piłek wygrali, rywali zjadły nerwy. To było ważne zwycięstwo. Bez niego Fyrstenberg i Matkowski raczej musieliby pożegnać się z marzeniami o szóstym starcie w turnieju mistrzów w Londynie.

Udział w Masters zapewniło sobie wcześniej pięć par. Czwartkowi rywale Polaków Bob i Mike Bryanowie już w lipcu – po wygraniu Wimbledonu (wcześniej Australian Open i Roland Garros). Alexander Peya i Bruno Soares oraz mistrzowie US Open Leander Paes i Radek Stepanek wywalczyli kwalifikacje po Wielkim Szlemie w Nowym Jorku. W końcu października na listę wpisano Ivana Dodiga i Marcelo Melo oraz obrońców tytułu z Londynu Marcela Granollersa i Marka Lópeza.

O trzy pozostałe miejsca wciąż walczą w hali Bercy (w kolejności rankingowej): David Marrero i Fernando Verdasco (zaczynali z 3460 punktami), Aisam-ul-Haq Qureshi i Jean-Julien Rojer (3305), Fyrstenberg i Matkowski (2865), Maks Mirny i Horia Tecau (2605), Julien Benneteau i Nenad Zimonjić (2355) oraz Santiago González i Scott Lipsky (2300).

W środę cała szóstka zameldowała się w drugiej rundzie, każda para zdobyła po 90 pkt, klasyfikacja ani drgnęła. Polacy są wciąż na ósmym miejscu, ostatnim dającym awans. Pogoń Mirnego i Tecau mogli skończyć Łukasz Kubot i Robert Lindstedt, ale Polak ze Szwedem nie pomogli, przegrali po dwóch tie-breakach.

Ciąg dalszy niełatwo przewidzieć, scenariuszy jest wiele, ale nawet zakładając najgorszy: porażkę Polaków z najlepszym deblem świata, można mieć nadzieję. Aby pojechać do Londynu, Mirny i Tecau muszą awansować do półfinału, Benneteau i Zimonjić do finału, a González i Lipsky – wygrać turniej.

Po porażce Jo-Wilfrieda Tsongi z Kei Nishikorim wyścig singlistów do Londynu właściwie się skończył. Roger Federer, Richard Gasquet i Stanislas Wawrinka jadą na Masters niemal na pewno. W drugiej rundzie przegrał Michał Przysiężny, ale za ostatnie sukcesy i tak zasługuje na brawa oraz awans w okolice 60. miejsca na świecie.

Paryż. Turniej ATP

Masters Series (2,467 mln euro). II runda: J. Isner (USA, 13) – M. Przysiężny (Polska) 7:6 (7-3), 4:6, 6:3.

Debel – I runda:

M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska) – K. De Schepper, P. H. Herbert (Holandia, Francja) 6:4, 7:6 (8-6); M. Mirny, H. Tecau (Białoruś, Rumunia) – Ł. Kubot, R. Lindstedt (Polska, Szwecja) 7:6 (7-3), 7:6 (7-5).

Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu