Szansa dla Federera

W finale Pucharu Davisa zagrają Francja i Szwajcaria. Na kortach Rolanda Garrosa emocje skończyły się już po deblu, w Genewie po drugim zwycięstwie Rogera Federera.

Publikacja: 14.09.2014 22:51

Francuzi w półfinale pokonali Czechów 4:1. Czekali na taki sukces cztery lata, poprzednio grali w finale w 2010 roku (przegrali w Belgradzie z Serbią).

W hali Palexpo w Genewie 18 tysięcy kibiców czekało z wybuchem radości do niedzielnego spotkania Federera z Fabio Fogninim. Szwajcarski mistrz pokonał Włocha  i dał drużynie trzeci punkt. Widać było trochę nerwów z obu stron, ale ważne piłki wygrywał faworyt i po niespełna dwóch godzinach śpiewał z publicznością, potem odbył paradę zwycięstwa na ramionach Stana Wawrinki i kapitana Severina Luthi. Szwajcaria wygrała z Włochami 3:2.

W nagrodę Federer dostanie szansę walki o jedno z niewielu trofeów, jakich nie trzymał jeszcze w dłoniach. Ostatni i jedyny raz Szwajcaria grała w finale w 1992 roku, przegrała 1:3 w Fort Worth z USA, wtedy Federer był za młody, by walczyć z Agassim, Courierem i Samprasem.

Finał według „L'Equipe" zostanie rozegrany od 21 do 23 listopada w Lille na Stade Pierre Mauroy. Ten stadion piłkarski ma zasuwany dach, a specjalne trybuny blisko kortu pomieszczą 20 tysięcy osób.

Grupa światowa – 1/2 finału:

Francja – Czechy 4:1. Piątek:

R. Gasquet – T. Berdych 6:3, 6:2, 6:3; J. W. Tsonga – L. Rosol 6:2, 6:2, 6:3. Sobota: Gasquet, Tsonga – R. Stepanek, Berdych 6:7 (4-7), 6:4, 7:6 (7-5), 6:1. Niedziela: J. Benneteau – J. Vesely 4:6, 3:6; G. Monfils ?– Rosol 5:7, 6:4, 7:5.

Szwajcaria – Włochy 3:2. Piątek:

R. Federer – S. Bolelli 7:6 (7-5), 6:4, 6:4; S. Wawrinka – F. Fognini 6:2, 6:3, 6:2. Sobota: M. Chiudinelli, Wawrinka – Bolelli, Fognini 5:7, 6:3, 7:5, 3:6, 2:6. Niedziela: Federer – Fognini 6:2, 6:3, 7:6 (7-4); M. Lammer – A. Seppi 4:6, 6:1, 4:6).

Francuzi w półfinale pokonali Czechów 4:1. Czekali na taki sukces cztery lata, poprzednio grali w finale w 2010 roku (przegrali w Belgradzie z Serbią).

W hali Palexpo w Genewie 18 tysięcy kibiców czekało z wybuchem radości do niedzielnego spotkania Federera z Fabio Fogninim. Szwajcarski mistrz pokonał Włocha  i dał drużynie trzeci punkt. Widać było trochę nerwów z obu stron, ale ważne piłki wygrywał faworyt i po niespełna dwóch godzinach śpiewał z publicznością, potem odbył paradę zwycięstwa na ramionach Stana Wawrinki i kapitana Severina Luthi. Szwajcaria wygrała z Włochami 3:2.

Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu