Rijad w ubiegłym tygodniu był miejscem Six Kings Slam, w którym wzięli udział Jannik Sinner (ATP 1), Carlos Alcaraz (ATP 2), Novak Djoković (ATP 4), Daniił Miedwiediew (ATP 5), Holger Rune (ATP 14) oraz schodząca ze sceny legenda, czyli Rafael Nadal.
Poza Hiszpanem, który myśli już o uroczystym pożegnaniu podczas Pucharu Davisa, wszyscy pozostali wciąż są w grze, sezon się wcale nie skończył. Przed nimi ostatnie turnieje, w tym „tysięcznik” w Paryżu oraz Nitto ATP Finals w Turynie dla czterech pierwszych spośród wymienionych tenisistów.
7 milionów euro w trzy dni
Mimo że ci sami tenisiści zwykli narzekać na gęsty kalendarz i zmęczenie, to zaproszenie na Bliski Wschód przyjęli bez wahania. Motywacja była zrozumiała – absurdalne pieniądze.
Czytaj więcej
Iga Świątek spadła na drugie miejsce w rankingu WTA. Polkę wyprzedziła Aryna Sabalenka.
Efekt był taki, że w finale trwającego trzy dni turnieju spotkało się dwóch najlepszych tenisistów sezonu, czyli Sinner i Alcaraz. Obaj wygrali wszystkie turnieje Wielkiego Szlema w tym roku. Włoch triumfował w Australian Open i US Open, Hiszpan – w Rolandzie Garrosie oraz Wimbledonie.