„Świątek, Rybakina i Pegula na czele listy zgłoszeń do Korea Open” – informowali z dumą jeszcze kilka dni temu organizatorzy. Podkreślali, że w Seulu zagra aż osiem zawodniczek z Top 20, co w przypadku tej rangi turnieju, rozgrywanego w niewdzięcznym dla tenisistek terminie, było obiecującą prognozą.
Piękna perspektywa turnieju z doborową obsadą, który po 20 latach obecności w kalendarzu WTA zyskał rangę 500, nagle się posypała. Nie było dnia bez informacji o rezygnacji kolejnych zawodniczek z czołówki.
Dlaczego Iga Świątek nie weźmie udziału w Korea Open?
Wycofywały się kolejno: zwyciężczyni Wimbledonu z 2022 roku Jelena Rybakina (kontuzja pleców), finalistka tegorocznego US Open Jessica Pegula (uraz żebra), półfinalistka z Nowego Jorku Emma Navarro (zmiana planów), triumfatorka z Seulu z 2014 roku Karolina Pliskova (kontuzja stopy).
Świątek do końca trzymała się planu, że po raz pierwszy zagra w Korei. W piątek po południu zmieniła zdanie. „Moja kondycja fizyczna nie wróciła jeszcze do normy od czasu US Open. Nie mogę pojechać do Seulu. Proszę zrozumieć, że nie mam innego wyjścia, jak tylko zmienić swój harmonogram" - stwierdziła, cytowana przez profil Tennisform na portalu społecznościowym X.