Na Philippe Chatrier dzień po prawdopodobnym pożegnaniu z Paryżem Rafaela Nadala kibiców znów ogarnęło nostalgia. Widzów nie pojawiło się tym razem tak wielu, pora temu nie sprzyjała (było południe), ale wydarzenie nie tylko francuskim widzów przyniosło wiele wzruszeń.
Łzy popłynęły na twarzy Cornet i publiczności szczególnie wtedy kiedy organizatorzy na chwilę puścili krótki film z najważniejszymi epizodami z kariery tenisistki z Nicei. – Nazywam się Alize Cornet i mam 15 lat – mówiła w materiale po swoim debiucie na Roland Garros.
69. Wielki Szlem z rzędu
Był rok 2005. Alize przeszła jedną rundę, a w drugiej przegrała z żegnającą ją teraz dyrektor turnieju, Amelie Mauresmo. Tak zaczęła się piękna wielkoszlemowa karta francuskiej zawodniczki.
Nie wygrała żadnego z nich najdalej zaszła do ćwierćfinału w Australian Open i to dopiero u schyłku kariery w 2022 roku, ale odcisnęła znaczące piętno w historii czterech najważniejszych turniejów. Meczem z Zheng Cornet zakończyła swój 69. Wielki Szlem z rzędu. Nie opuściła żadnego od Australian Open w 2007 roku. Jest rekordzistką.
Czytaj więcej
Rafael Nadal chwytał chwile, zanim opadnie kurtyna, ale przegrał z Alexandrem Zverevem 3:6, 6:7(5), 3:6 i odpadł z Roland Garros. Paryż czeka na nowego króla.