Reklama

Carlos Alcaraz jak Tarzan w dżungli

Hiszpan Carlos Alcaraz z hukiem wszedł w Miami do światowej ekstraklasy. Od niedzieli jest jedenastym tenisistą rankingu ATP, do końca roku może być pierwszy.

Publikacja: 04.04.2022 21:21

Carlos Alcaraz: – Jestem gotowy na wygranie Wielkiego Szlema

Carlos Alcaraz: – Jestem gotowy na wygranie Wielkiego Szlema

Foto: AFP

Finał z Norwegiem Casperem Ruudem wygrał w Miami 7:5, 6:4. Nowy kandydat na numer 1 światowego tenisa miał w chwili zwycięstwa 18 lat i 333 dni. Nikt nie wygrał tak młodo na Florydzie, nigdy wcześniej nie był to Hiszpan (choć byli w finałach Sergi Bruguera, Carlos Moya, David Ferrer i pięciokrotnie Rafael Nadal).

Wkrótce Alcaraz będzie w czołowej dziesiątce światowego rankingu, dzisiaj ma więcej punktów ATP niż cała reszta tenisistów poniżej 19. roku życia. Jest twarzą tej generacji, która zapewne zakończy czas Nadala, Novaka Djokovicia i Rogera Federera.

Szachy z dziadkiem

Carlos Alcaraz Garfia, dla bliskich Carlitos, urodził się w El Palmar, niewielkiej miejscowości na przedmieściach Murcii, w znanym jako „sad Europy” południowo-wschodnim regionie Hiszpanii. Rodzina w karierze Carlosa znaczy wiele, właściwie niemal wszystko.

Czytaj więcej

Turniej w Miami: Hubert Hurkacz nie obroni tytułu

Jest drugim z czwórki braci. Najstarszy Alvaro (21 lat) oraz młodsi Sergio (11) i Jaime (9) również grają w tenisa, wedle ojca, Carlosa Alcaraza Gonzaleza, opinia, że przynajmniej dwóch Alcarazów podbije światowe korty ma silne podstawy. Ojciec, były tenisista, prowadzi w El Palmar szkołę gry, więc każdemu synowi wkładał rakietę do ręki, kiedy tylko potomek w miarę sprawnie biegał po korcie. Carlos junior odbijał zatem piłki od trzeciego roku życia.

Reklama
Reklama

Wątek rodzinny uzupełnia dziadek (również Carlos Alcaraz), który przed laty zakładał wielosekcyjny (z naciskiem na tenis i pływanie) klub sportowy w El Palmar i był jego pierwszym członkiem. Dziś dziadek jest największym kibicem wnuka, zbiera wycinki z gazet i, mimo sędziwego wieku (dobiega dziewięćdziesiątki), gra z Carlosem w szachy, widząc w tej grze podobieństwa do rywalizacji na korcie.

Pierwszym trenerem chłopaka został Carlos Santos Bosque, który jest pewny, że ćwiczył z kimś, kto znajdzie się w pierwszej dziesiątce rankingu ATP. – Nazywałem młodego Tarzanem, ponieważ był na korcie jak Tarzan w dżungli – wspominał pan Santos Bosque.

Gdy Carlos był nastolatkiem, opuścił jednak dom rodzinny i miejscową szkołę, by od lata 2018 roku przenieść się do akademii Juana Carlosa Ferrero w Villenie w regionie Alicante. Pomysł okazał się dobry, nastolatek trenował chętnie, bardzo dużo ćwicząc także w siłowni, co widać po rozwiniętej nad wiek muskulaturze.

Kto oglądał finał w Miami, ten zobaczył, że chłopaka otacza spora gromada współpracowników. Oprócz rodziny (zwykle ojciec i najstarszy brat) i Juana Carlosa Ferrero byli tam asystent trenera Kiko Molina, trener przygotowania fizycznego Alberto Lledo, fizjoterapeuta Sergio Hernandez. W grupie wsparcia tenisisty wciąż są także osoby z El Palmar: Alex Sanchez (drugi trener przygotowania fizycznego), Fran Rubio (fizjoterapeuta) i lekarz Juan Jose Lopez. Do ekipy doliczyć trzeba także psychologa z Walencji, który zastąpił panią Josefinę Cutillas zajmującą się umysłem Carlosa przez osiem lat, do czasu jego wyjazdu do akademii JC Ferrero.

Umie wszystko

W końcu pandemicznego sezonu 2020 Carlos Alcaraz został debiutantem roku ATP Tour. Pierwszy mecz w zawodowym cyklu wygrał w lutym tamtego roku w Rio de Janeiro, będąc jeszcze w piątej setce klasyfikacji światowej. Pierwszy turniej w Umagu (Chorwacja) w lipcu 2021 roku, drugi w Rio w lutym 2022.

To zwycięstwo oznaczało awans do czołowej dwudziestki rankingu ATP i pokazało, że nastolatek błyskawicznie wchodzi w buty sław, wygrywa wielkie turnieje szybciej niż Nadal, Djoković i Federer, że ściga się w kwestii bardzo wczesnego podbijania tenisowego świata z Samprasem, Changiem, Miedwiediewem (Andriejem), Borgiem, Beckerem i Agassim. – Carlos umie już wszystko i wszystko robi dobrze – orzekł Toni Nadal, wujek i były trener Rafaela.

Reklama
Reklama

– Rozwijał się kolejno pod każdym względem: dyscypliny i umiejętności pracy, także mentalnym. Ma dziś pokorę i dojrzałość, które zaskakują nawet najbliższych. Jest też wciąż młodym chłopcem, który potrzebuje chwil na odstresowanie. Jest wciąż taki sam, jak wtedy, gdy go poznałem. Jeśli wygra kolejne turnieje, nie zmieni się – twierdzi trener Ferrero. Są dowody: gdy Carlitos może, zawsze wraca do domu zobaczyć rodzinę, spotkać się z przyjaciółmi w parku lub na hamburgerze.

Bez porównań z Nadalem

O edukacji młody tenisista nie zapomniał, w 2020 roku zaczął studia licencjackie w Instytucie Marques de los Vélez w El Palmar, które jednak mogą potrwać długo. Zajęcia są zdalne, w dodatku wymagają pomocy korepetytora, który wysyła studentowi prace domowe do wykonania. Alcaraz junior robi co może, odrabia lekcje w hotelach między meczami albo w samolotach.

Chociaż wiele łączy go z Nadalem (oprócz dynamiki wejścia w świat wielkiego tenisa, także ten sam wzrost, gra w golfa, łowienie ryb z kumplami i kibicowanie Realowi Madryt), to tych porównań nie lubi.

Nawet jeśli dawno temu uczestniczył w Rafa Nadal Tour by Mapfre, zostając mistrzem do lat 12 w 2015 roku i mistrzem do lat 14 rok później. – Nie jestem i nie będę drugim Rafą – mówił nieraz.

– To jest Carlos i tylko Carlos – powtarza także jego otoczenie. Ma ważne przesłanie na ten rok. – Jestem gotowy na wygranie Wielkiego Szlema – powiedział w Miami.

Tenis
Tenisowa zabawa za pieniądze Gazpromu. W propagandowym turnieju zagrali nie tylko Rosjanie
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama