Wynik: 4:6, 6:2, 6:3, dokładny czas gry: 128 minut, przełamań serwisu i zwrotów akcji wiele, ale na końcu znów zwycięstwo Polki, dokładnie wedle wzorca znanego z dwóch poprzednich spotkań z Anheliną Kalininą i Clarą Tauson: najpierw przegrany set, potem dwa zwycięskie.
Wygrana oznacza pierwszy ćwierćfinał Igi Świątek w kalifornijskim turnieju (w 2019 roku nie przeszła kwalifikacji, w 2021 odpadła w 1/8 finału), zdobyte punkty rankingowe zbliżyły ją do drugiej na świecie Czeszki Barbory Krejcikovej już tylko na odległość 82 punktów (w prowadzonej na żywo klasyfikacji wirtualnej), więc emocje mogą tylko rosnąć.