Po wygranej z Kanepi Świątek może być już pewna awansu na czwarte miejsce w rankingu WTA. Tym samym polska tenisistka wyrówna swoje najlepsze dotychczasowe osiągnięcie w tym rankingu - czytamy w Onecie.
Rok 2021 Świątek zaczynała jako dziewiąta rakieta świata, po dotarciu do półfinału turnieju w Adelajdzie tuż przed Australian Open awansowała w rankingu o jedną pozycję. Po Australian Open wyprzedzi Anett Kontaveit, Marię Sakkari, Garbine Muguruzę, Paulę Bedosę i Karolinę Pliskovą.
Czytaj więcej
Rozstawiona z nr 7 Polka pokonała Rumunkę Sorinę Cirsteę (38 WTA) 5:7, 6:3, 6:3 po meczu pełnym emocji.
Jeśli Polka wygra Australian Open wówczas w rankingu WTA wyprzedzi Barborę Krejcikovą, która już odpadła z turnieju przegrywając w ćwierćfinale z Maddison Keys.
Świątek na najwyższą w dotychczasowej karierze pozycję w rankingu WTA - czwartą - awansowała we wrześniu 2021 roku, po dotarciu do półfinału turnieju w Ostrawie.