Decyzję podjął premier Scott Morrison, który już wcześniej zapowiadał, że wobec rakiety nr 1 ATP nie będą stosowane żadne specjalne zasady.
Tenisistę poinformowano, że zostanie deportowany, ale jego prawnicy podejmą starania o zmianę tej decyzji.
Przylot Djokovicia - pierwszej rakiety w rankingu ATP - do Australii wzbudził w środowisku tenisowym oburzenie. W turnieju w Melbourne mogą wziąć udział tylko tenisiści, którzy zostali zaszczepieni przeciw koronawirusowi.
Djoković, który wielokrotnie publicznie wypowiadał się przeciwko szczepieniom, otrzymał specjalne medyczne zwolnienie.