Zwycięstwa były podobne: po pierwszym secie wygranym szybko i drugim z problemami, oba nad faworyzowanymi przeciwnikami.
Matkowski i Fyrstenberg (nr 6) pokonali słynną indyjską parę Mahesh Bhupati, Leander Paes (4) 6:4, 7:6 (7-4), a Radwańska i Hantuchowa – włoski duet Sara Errani, Roberta Vinci (15) 6:3, 7:6 (7-3). Dla męskiego debla to powtórzenie największego sukcesu w karierze, z Australian Open 2006. Dla Agnieszki – największy w grze podwójnej. O finał zagra dziś po 18.30 z Liezel Huber (RPA) i Lisą Raymond (USA). To drugi mecz dnia, przed nim jest pierwszy półfinał męskiego debla, a po nim drugi, ten z Matkowskim i Fyrstenbergiem. Ale ich rywali nie udało się wczoraj wyłonić. Rohan Bopanna (Indie) z Aisamem-Ul-Haqiem Qureshim(Pakistan) oraz Colin Fleming i Ross Hutchins (W. Brytania) dokończą swój ćwierćfinał dziś. Indyjsko-pakistańska para prowadzi 7:5, 2:6, 6:5. Druga para półinałowa to Włosi Simone Bolelli-Fabio Fognini i Austriak Juergen Melzer z Niemcem Philippem Petzschnerem.
W Nowym Jorku wreszcie przestało padać. Przerwano wczoraj tylko jeden mecz, ale nie z powodu nowej ulewy: na korcie, na którym grali David Ferrer z Andy'm Roddickiem, wybrzuszyła się nawierzchnia i przeniesiono ich na inny. Rozstawiony z numerem 21. Roddick wyeliminował Hiszpana z nr 5, druga w rankingu WTA Wiera Zwonariowa została pokonana przez Samanthę Stosur, ale największą niespodziankę sprawiła znów Angelique Kerber. Polka grająca dla Niemiec wcześniej nie wyszła w Wielkim Szlemie poza trzecią rundę, ale w Nowym Jorku Angelique, która wyeliminowała Radwańską, jest już w czołowej czwórce. Kerber zagra w półfinale ze Stosur.
Jest już pierwsza para półfinałowa w męskim turnieju, ta na której spotkanie czekaliśmy od początku: Novak Djoković kontra Roger Federer. Novak Djoković przegrał wreszcie seta, rodak Janko Tipsarević zmęczył go w tie-breaku drugiej partii, ale potem sam wpadł w kłopoty. Trzeciego seta przegrał do zera, a w czwartym skreczował przy stanie 0:3. Federer bez straty seta uporał się z Jo-Wilfriedem Tsongą. Dziś dwa ćwierćfinały: John Isner – Andy Murray i Andy Roddick – Rafael Nadal. Singlistki mają wolne przed sobotnimi półfinałami i przeniesionym na niedzielę finałem. Męski finał już kolejny rok z rzędu odbędzie się w poniedziałek.
KOBIETY – 1/4 finału: