Bartoli nie wyszła na mecz ćwierćfinałowy z Jeleną Wiesniną w Pucharze Kremla, jako powód podała infekcję wirusową. Musiała wygrać w Moskwie, by wyprzedzić Polkę w rankingu i zabrać jej miejsce w turnieju mistrzyń w Stambule. Francuzka pojedzie do Turcji jako jedna z rezerwowych. W tej roli startowała dotychczas w Masters Agnieszka. Teraz będzie pierwszy raz pełnoprawną uczestniczką.
Urszula Radwańska odpadła w Moskwie z turnieju debla dopiero w półfinale. W parze z Jewgienią Rodiną (Rosja) przegrały 0:6, 4:6 z Galiną Woskobojewą (Kazachstan) i Anastasią Rodionovą (Australia).
– Wielka radość z awansu Isi oraz zupełnie dobrego startu Urszuli w Moskwie miesza się ze wstrząsem, jaki przyniosła informacja z USA – powiedział „Rz" Piotr Radwański. Ken Meyerson – agent sióstr Radwańskich, a także innych sław tenisa, m. in. Andy'ego Roddicka, wcześniej Justine Henin i Chris Evert, zmarł nagle w swoim domu na Florydzie. Miał 48 lat. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci był zawał.
Od lutego 2011 roku jako szef agencji Lagardere Unlimited pracował z Agnieszką i Ulą. Pierwszym efektem był kontrakt ósmej tenisistki świata z firmą Lotto. – Przeżywam jego odejście. To on sprawił, że nastąpiło przełamanie lodów między nami i agencjami marketingowymi, mieliśmy wielkie wspólne nadzieje na przyszłość, nie raz przylatywał do Krakowa, okazał się dobrym menedżerem i fajnym znajomym. Dużo pracował. Wiem także, że miał ciężko chorego ojca, że bardzo przeżywał tę sytuację – powiedział Piotr Radwański.
Radość ze startu Agnieszki w Stambule mogły przyćmić także informacje dziennika „Svenska Dagbladet" o obecności Polki (wraz z kilkunastoma innymi tenisistkami) na liście osób, których mecze objęte są specjalnym nadzorem przez bukmacherów. Lista wiążąca niektóre tenisowe nazwiska z korupcją okazała się dziennikarskim wymysłem i nie ma nic wspólnego z pracami Tennis Integrity Unit – organizacji powołanej w 2008 roku przez WTA, ATP, ITF i Komitet Wielkiego Szlema do przeciwdziałania korupcji w tenisie.