Warszawski mecz skończył się tak, jak powszechnie przypuszczano: różnica umiejętności była duża, goście z Afryki nie wygrali żadnego seta. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zdobyli decydujący trzeci punkt w sobotnim deblu, więc w niedzielę Jerzy Janowicz i Grzegorz Panfil zagrali krótko i na pokaz.
W drugiej rundzie rywalami Polaków będą Estończycy, także drużyna niżej klasyfikowana, bez znanych postaci tenisa. Mecz odbędzie się w Polsce, w wigilię Wielkanocy (6 – 8 kwietnia). Kapitan Radosław Szymanik ujawnił, że najprawdopodobniej na kortach ziemnych ułożonych w hali, trwa dyskusja gdzie: może w Inowrocławiu, może znów w Warszawie. Nie można wykluczyć, że w składzie pojawi się Łukasz Kubot. Gra w Pucharze Davisa to warunek, by najlepszy z polskich singlistów mógł myśleć o starcie w igrzyskach olimpijskich.
15 meczów w Pucharze Davisa wygrał Roger Federer do porażki we Fryburgu
Sensacją 1/8 finału grupy światowej była porażka Szwajcarii z USA 0:5. Grano we Fryburgu, na kortach z ceglanej mączki, która miała przeszkodzić rywalom Rogera Federera. Katastrofa była efektowna: po pięciosetowej porażce Stanislasa Wawrinki z Mardym Fishem Federer przegrał z Johnem Isnerem i w sobotę postawieni pod ścianą Szwajcarzy walczyli o przetrwanie w deblu. Nie dali rady: Wawrinka i Federer, mistrzowie olimpijscy z Pekinu, przegrali z Fishem i Mike'em Bryanem 6:4, 3:6, 3:6, 3:6 i było po meczu.
Mike Bryan mówił o swym partnerze: – Naprawdę grał dziś jak mój brat Bob, który został w domu, bo właśnie po raz pierwszy został ojcem.