Agnieszka – Wiktoria: starcie numer 6

Agnieszka Ra­dwań­ska pokonała Varvarę Lep­czen­ko 6:4, 6:4. Pół­fi­nał w Ma­dry­cie ta­ki jak za­wsze: z Wik­to­rią Aza­ren­ką

Publikacja: 12.05.2012 00:44

Serena Williams pokazuje w Madrycie, że wciąż jest kandydatką do wielkich zwycięstw

Serena Williams pokazuje w Madrycie, że wciąż jest kandydatką do wielkich zwycięstw

Foto: AFP, DOMINIQUE FAGET DOM DOMINIQUE FAGET

Skoń­czy­ła się wiel­ka przy­go­da War­wa­ry z Tasz­kien­tu (dziś Va­rva­ry z Al­len­town w Pensy­lwa­nii), któ­ra z po­zy­cji nr 77 ran­kin­gu WTA dziel­nie wal­czy­ła od eli­mi­na­cji, ro­ze­gra­ła w sto­li­cy Hisz­pa­nii sześć me­czów i od­pa­dła do­pie­ro w star­ciu z trze­cią ra­kie­tą świa­ta.

Mecz w ha­li nr 3 obiek­tu La Ca­ja Ma­gi­ca nie da­wał wra­że­nia, że to wiel­ki tur­niej i słusz­na staw­ka: 149,5 tys. eu­ro oraz 450 punk­tów ran­kin­go­wych. Na try­bu­nach le­d­wie kil­ka­dzie­siąt osób, w tych oko­licz­no­ściach do­brze by­ło wi­dać bia­ło-czer­wo­ną fla­gę z or­łem. Mecz Po­lki i Ame­ry­kan­ki był na szczę­ście lep­szy od fre­kwen­cji. Za­gro­że­nie, ja­kie niósł le­wo­ręcz­ny for­hend Lep­czen­ko, Ra­dwań­ska ni­we­lo­wa­ła jak za­wsze spo­ko­jem i spry­tem.

Spo­tka­nie Se­re­ny Wil­liams i Ma­rii Sza­ra­po­wej roz­cza­ro­wa­ło zwo­len­ni­ków Ro­sjan­ki. Ame­ry­kan­ka znacz­nie le­piej ra­dzi­ła so­bie z po­ru­sza­niem się po śli­skim nie­bie­skim kor­cie i z ser­wi­sa­mi pod słoń­ce. Szyb­ko roz­bi­ja­ła ata­ki Sza­ra­po­wej, jej po­dań wca­le się nie ba­ła. Koń­co­wy wy­nik ła­two by­ło prze­wi­dzieć.

Se­re­na jest w for­mie, gra swo­bod­nie, nie­kie­dy z uśmie­chem. Mó­wi­ła dzien­ni­ka­rzom: – Od daw­na tak do­brze się nie czu­łam, gra z po­zy­cji tej, któ­ra nie ma nic do stra­ce­nia, za­wsze po­ma­ga. W przy­pad­ku młod­szej z sióstr Wil­liams ran­kin­go­wy nr 9 nie ma zna­cze­nia. Dru­gą te­ni­sist­kę świa­ta, przed ty­go­dniem naj­lep­szą w Stut­t­gar­cie, po­ko­na­ła jak chcia­ła. Upraw­nio­ny jest wnio­sek, że praw­dzi­wą war­tość od­no­wio­nej Se­re­ny po­ka­załby dopiero mecz z Aza­ren­ką.

Czy do nie­go doj­dzie w Ma­dry­cie, za­le­ży też od Ra­dwań­skiej. Szó­sty w tym ro­ku mecz Po­lki z Bia­ło­ru­sin­ką (Radwańska przegrała wszystkie) jest okazją do prze­ła­ma­nia złej pas­sy. Fla­ga z or­łem bę­dzie w so­bo­tę po­trzeb­na tak­że na meczu de­bli­stów Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego, któ­rzy awan­so­wa­li do pół­fi­na­łu.

Turniej WTA. 1/4 finału: W. Azarenka (Białoruś, 1) – Na Li (Chiny, 8) 3:6, 6:3, 6:3; S. Williams (USA, 9) – M. Szarapowa (Rosja, 2) 6:1, 6:3; A. Radwańska (Polska, 4) – V. Lepchenko (USA) 6:4, 6:4; L. Hradecka (Czechy) – S. Stosur (Australia, 5) 7:6 (10-8), 7:6 (8-6). Pary półfinałowe: Azarenka – Radwańska, Williams – Hradecka.

Turniej ATP. 1/4 finału: T. Berdych (Czechy, 6) – F. Verdasco (Hiszpania) 6:1, 6:2; J. M. Del Potro (Argentyna, 10) – A. Dołgopołow (Ukraina, 16) 6:3, 6:4; J. Tipsarević (Serbia, 7) – N. Djoković (Serbia, 1) 7:6 (7-2), 6:3; R. Federer (Szwajcaria, 3) – D. Ferrer (Hiszpania, 5) 6:4, 6:4. Pary półfinałowe: Berdych – Del Potro, Tipsarević – Federer.

1/4 finału debla: M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 4) – M. Cilić, M. Melo (Chorwacja, Brazylia) 7:5, 6:2.

Skoń­czy­ła się wiel­ka przy­go­da War­wa­ry z Tasz­kien­tu (dziś Va­rva­ry z Al­len­town w Pensy­lwa­nii), któ­ra z po­zy­cji nr 77 ran­kin­gu WTA dziel­nie wal­czy­ła od eli­mi­na­cji, ro­ze­gra­ła w sto­li­cy Hisz­pa­nii sześć me­czów i od­pa­dła do­pie­ro w star­ciu z trze­cią ra­kie­tą świa­ta.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Tenis
Iga Świątek na najwyższych obrotach. Polska w półfinale United Cup
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Tenis
United Cup. Duet Iga Świątek – Hubert Hurkacz zapewnił awans
Tenis
Długi i ciężki mecz Polski na początek United Cup
Tenis
Kamil Majchrzak: Ja musiałem zaczynać od zera
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Tenis
Mistrz Wimbledonu zawieszony. Kolejny taki przypadek w tenisie
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay