Trzęsienie ręki

Richard Gasquet łatwo pokonał Jerzego Janowicza w Indian Wells. Jest pocieszenie – w grze podwójnej.

Publikacja: 12.03.2013 19:39

Francuz pokazał Polakowi miejsce w szyku. Po godzinie i kilku minutach już podawali sobie ręce, sędzia ogłosił: 6:1, 6:4 dla Gasqueta.

Ten mecz nie przekonał do tenisa Janowicza. Gdy piłki serwisowe wpadały w siatkę, bekhendy w auty, a skróty tenisista z Neuchatel wyczuwał z łatwością, niewiele broni zostało w arsenale Polaka. Pierwszy set – 5:0 dla rywala po kwadransie, Jerzy nie panował nad trzęsieniem ręki. Drugi set – trochę wyrównanej walki do stanu 3:3, kilka zmarnowanych szans Janowicza na lepszy wynik, w końcu znów jeden słabszy gem serwisowy i po spotkaniu. Zwyciężył ten, który umie więcej.

Dorobek pierwszej polskiej rakiety: 26 tys. dolarów i 45 punktów do rankingu ATP, rok temu o tej porze było 875 dolarów i 15 punktów za ćwierćfinał challengera w Sarajewie, więc bilans jest na plus. Janowicz jeszcze nie jedzie z Indian Wells do Miami, gdyż gra dobrze w deblu. Z Treatem Hueyem (Filipiny) pokonali braci Andy'ego i Jamie'ego Murrayów 6:3, 7:5. Może to małe pocieszenie, ale nazwiska rywali dobre. W ćwierćfinale czekają Amerykanie James Blake i Mardy Fish.

Do deblowego ćwierćfinału awansował także Łukasz Kubot, który z Janko Tipsarevicem (Serbia) pokonali Francuzów Juliena Benneteau i Gasqueta 6:2, 6:2. Następna przeszkoda to Bob i Mike Bryanowie.

Znów trzeba chwalić Urszulę Radwańską, która zwyciężyła Amerykankę Jamie Hampton 6:0, 7:6 (7-4). Trzeci mecz, trzecie zwycięstwo, jest czwarta runda (1/8 finału), w której rywalką Polki została Wiktoria Azarenka, więc o nadzieję na kolejny sukces trudno. Obie siostry Radwańskie zagrały ponownie we wtorek, ale wyniki meczu Uli z Azarenką oraz Agnieszki z Rosjanką Marią Kirilenko (15. WTA) poznaliśmy po zamknięciu tego wydania „Rz". W kobiecym deblu Polki już nie ma, bo Alicja Rosolska i Rumunka Irina Begu przegrały 6:7 (2-7), 3:6 mecz drugiej rundy z Nurią Llagosterą Vives (Hiszpania) i Jie Zheng (Chiny).

Wydarzeniem dnia stało się trzęsienie ziemi z epicentrum ok. 30 km od Indian Wells. Wstrząsy nie były bardzo silne – maksymalnie ok. 5 stopni w skali Richtera, ale szyby zadrżały wyraźnie, tenisiści się bali, nawet Nadal, który w tym czasie brał masaż. Wszystko działo się przed rozpoczęciem gier. Hiszpan nie zagrał, jednak nie z powodu drżących nóg, tylko dlatego, że Leonardo Mayer dał mu walkower.

Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?