Radwańska przegrała z Cibulkową

Agnieszka Radwańska przegrała z Dominiką Cibulkovą 0:2 (1:6, 2:6) w półfinale turnieju Australian Open. Słowaczka zmierzy się w finale z Chinką Na Li

Publikacja: 23.01.2014 06:58

Radwańska przegrała z Cibulkową

Foto: AFP

Agnieszka Radwańska przełamała niemoc związaną z awansem do półfinału Australian Open. Do tej pory pięciokrotnie kończyła rywalizację w ćwierćfinale. We wczorajszym meczu pokonała faworyzowaną Wiktorię Azarenkę 2:1 (6:1, 5:7, 6:0).

Dziś to krakowianka musiała poradzić sobie z rolą faworytki. Dominika Cibulkova zajmuje w rankingu WTA 20. miejsce i jeszcze nigdy nie grała w finale turnieju w Melbourne. Występ w półfinale był również dla Słowaczki najlepszym wynikiem w karierze.

Obie tenisistki rywalizowały ze sobą na korcie sześć razy. Bilans bezpośrednich spotkań przemawiał po stronie Radwańskiej, która wygrywała pięciokrotnie. Jedyną porażkę Polka odniosła w zeszłym roku w finale turnieju w Stanford.

Zobacz więcej zdjęć

- Może będę miał łatwiej w półfinale, bo z Australian Open pożegnały się już faworytki. Pokonanie tenisistek, które pozostały w turnieju też nie będzie łatwe.

Znamy się z Cibulkovą bardzo dobrze, rozegrałyśmy w zeszłym roku dwa finały. Mam nadzieję, że zagram na takim poziomie jak w spotkaniu z Azarenką - powiedziała przed dzisiejszym meczem Radwańska.

Spotkanie od przełamania rozpoczęła Cibulkova. Obie zawodniczki początkowo popełniały sporą ilość niewymuszonych błędów, ale Słowaczka szybko zdominowała sytuację na korcie. Przeciwniczka krakowianki częściej zbiegała pod siatkę i zmuszając Radwańską do gry w obronie. Po raz drugi podanie Radwańskiej przełamane zostało przy stanie 3:1 i zdobytej przewagi Cibulkova już nie oddała. Pierwszy set zakończył się po 37 minutach wynikiem 6:1. Słowaczka bardzo dobrze poruszała się po korcie i grała dokładniej. W grze Polki widoczne było zmęczenie po wczorajszym ćwierćfinale z Azarenką.

Początek drugiego seta nie wskazywał, by Radwańska zdołała odwrócić losy spotkania. Cibulkova dobrze przewidywała zagrania naszej zawodniczki i zdecydowanie przeważała w każdym elemencie gry. Po przegranych ośmiu gemach z rzędu Radwańska przełamała podanie przeciwniczki przy stanie 4:0. Kolejny gem padł również łupem Polki, ale było to wszystko na co było stać naszą zawodniczkę w tym meczu. Cibulkova wygrała drugiego seta 6:2 i całe spotkanie zasłużenie 2:0.

- Agnieszka to znakomita tenisistka, ale byłam przygotowana na długie wymiany. Wiedziałam, że muszę ryzykować w tym spotkaniu. Mnóstwo myśli pojawiało się w mojej głowie, ale starałam skupić się na własnym serwisie. Ciągle nie wierze, że zagram w finale, potrzebuję kilku godzin, by to do mnie dotarło - powiedziała po spotkaniu Cibulkova.

W drugim dzisiejszym półfinale Na Li wygrała z Kanadyjką Eugenie Bouchard 6:2, 6:4. W finale Australian Open Chinka wystąpi trzeci raz w karierze. Poprzednie dwa spotkania zakończyła porażkami - w 2011 roku z Kim Clijsters i w 2013 z Wiktorią Azarenką.

Wyniki półfinałów:

Na Li (Chiny, 4) - Eugenie Bouchard (Kanada, 30) 6:2, 6:4

Dominika Cibulkova (Słowacja, 20) - Agnieszka Radwańska (Polska, 5) 6:1, 6:2

 

 

 

Agnieszka Radwańska przełamała niemoc związaną z awansem do półfinału Australian Open. Do tej pory pięciokrotnie kończyła rywalizację w ćwierćfinale. We wczorajszym meczu pokonała faworyzowaną Wiktorię Azarenkę 2:1 (6:1, 5:7, 6:0).

Dziś to krakowianka musiała poradzić sobie z rolą faworytki. Dominika Cibulkova zajmuje w rankingu WTA 20. miejsce i jeszcze nigdy nie grała w finale turnieju w Melbourne. Występ w półfinale był również dla Słowaczki najlepszym wynikiem w karierze.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Tenis
17-letnia Rosjanka znów za silna dla Igi Świątek. Polka nie obroni tytułu w Indian Wells
Tenis
Brąz cenniejszy niż złoto. Iga Świątek bierze rewanż za igrzyska
Tenis
Indian Wells. Rozpędzona Iga Świątek
Tenis
Raj zamienił się w piekło. Hubert Hurkacz przegrywa w Indian Wells
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Tenis
WTA w Indian Wells. Iga Świątek w najlepszym wydaniu. Jest jedno ale
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń