Reklama

Dziś Janowicz w Monako

W Monte Carlo zaczyna się gra na europejskich kortach ziemnych. Zostało sześć tygodni do Roland Garros.

Publikacja: 15.04.2014 01:50

Pierwszy turniej ATP Masters 1000 na kortach ziemnych ma bogatą historię, ale dla kibiców najważniejsze są nazwiska: poza Andym Murrayem, Richardem Gasquetem i Juanem Martinem Del Potro wielkich luk nie ma. Zagrają Rafael Nadal, Novak Djoković, Stanislas Wawrinka, Tomas Berdych, David Ferrer i Roger Federer (ten ostatni po dwuletniej przerwie). Tytułu broni Djoković. W ubiegłorocznym finale zakończył serię ośmiu kolejnych sukcesów Nadala.

Jerzy Janowicz rok temu grał na kortach ziemnych chętnie, choć nie zawsze skutecznie. W Monte Carlo odpadł w pierwszej rundzie z Kevinem Andersonem, potem była Barcelona (wolny los i porażka w drugiej), Madryt (zwycięstwo nad Samem Querreyem i przegrana z Tomasem Berdychem) i wreszcie udany start w Rzymie – wygrane z Jo-Wilfriedem Tsongą i Richardem Gasquetem, dopiero w ćwierćfinale Polaka zatrzymał Federer.

W pierwszej rundzie w Monte Carlo Janowicz (16)zagradziś o 10.30 z Francuzem Michelem Llodrą (147. ATP), który awansował z kwalifikacji. Jeśli wygra, trafi na Lukasa Rosola lub Jewgienija Dońskiego, w trzeciej rundzie widać szansę gry z Federerem.

Pozostali Polacy też próbowali zagrać w Monako. W kwalifikacjach Llodra pokonał Przysiężnego. Kubot najpierw wygrał z Danielem Gimeno-Traverem, lecz uległ Albertowi Ramosowi i został mu start w deblu z Robertem Lindstedtem.

—k.r.

Reklama
Reklama

Pierwszy turniej ATP Masters 1000 na kortach ziemnych ma bogatą historię, ale dla kibiców najważniejsze są nazwiska: poza Andym Murrayem, Richardem Gasquetem i Juanem Martinem Del Potro wielkich luk nie ma. Zagrają Rafael Nadal, Novak Djoković, Stanislas Wawrinka, Tomas Berdych, David Ferrer i Roger Federer (ten ostatni po dwuletniej przerwie). Tytułu broni Djoković. W ubiegłorocznym finale zakończył serię ośmiu kolejnych sukcesów Nadala.

Jerzy Janowicz rok temu grał na kortach ziemnych chętnie, choć nie zawsze skutecznie. W Monte Carlo odpadł w pierwszej rundzie z Kevinem Andersonem, potem była Barcelona (wolny los i porażka w drugiej), Madryt (zwycięstwo nad Samem Querreyem i przegrana z Tomasem Berdychem) i wreszcie udany start w Rzymie – wygrane z Jo-Wilfriedem Tsongą i Richardem Gasquetem, dopiero w ćwierćfinale Polaka zatrzymał Federer.

Reklama
Tenis
Wim Fissette, trener Igi Świątek, dla „Rzeczpospolitej": Zawsze celem jest rozwój
Tenis
Po publikacji „Rzeczpospolitej” minister sportu reaguje na aferę w polskim tenisie
Tenis
Aryna Sabalenka – królowa twardych kortów
Tenis
Iga Świątek po US Open. Wróci jeszcze silniejsza
Tenis
Koniec marzeń. Iga Świątek nie zdobędzie drugiego tytułu w US Open, udany rewanż Amerykanki
Reklama
Reklama