Janowicz przegrywa w pierwszej rundzie

Fatalna passa trwa. Jerzy Janowicz przegrał 4:6, 2:6 z Francuzem Michaelem Llodrą. Kolejny start Polaka – za tydzień w Barcelonie.

Publikacja: 15.04.2014 23:15

Jerzy Janowicz – porażka za porażką. Najwyższy czas to zmienić

Jerzy Janowicz – porażka za porażką. Najwyższy czas to zmienić

Foto: PAP/EPA

Mecz był krótki, trwał 66 minut. Grali na bocznym korcie, bez kamer, ale w statystykach pozostał bolesny ślad porażki Janowicza: aż siedem podwójnych błędów serwisowych, słaba skuteczność pierwszego podania, niewiele szans na zmianę wyniku.

W pamięci widzów może przetrwają trzy obronione przez Janowicza piłki meczowe, na pewno warto było oglądać ładne zakończenie – odważny return Francuza.

Kibice tenisa wiedzą, że Llodra to nie jest anonimowy zawodnik z rankingowego zaplecza. Trzy lata temu w singlu był 21. (jak dziś Janowicz), napisał kawał historii francuskiego tenisa. Llodra to świetny deblista, nawet ostatnio wywalczył punkt podczas ćwierćfinału Pucharu Davisa z Niemcami. Leworęczny, trochę dinozaur ze swymi atakami przy siatce na każdej nawierzchni.

Francuz ma prawie 34 lata, już mówił o końcu kariery i zajęciu się swoją winnicą, ale gdy minęły kontuzje, wrócił, choć ranking (147. ATP) do tego nie zachęcał. Do kwalifikacji w Monte Carlo dostał dziką kartę za dawne zasługi. – Dobrze zrobił mi mecz daviscupowy. Dużo pracowałem, mam znów mocne nogi. W meczu z Janowiczem dobrze serwowałem, no i grałem agresywne returny – mówił Francuz po zwycięstwie.

Janowicz musi się zmierzyć z przykrą wyliczanką – to szósta kolejna przegrana (w turniejach ATP i Pucharze Davisa), licząc od ćwierćfinału z Tomasem Berdychem w połowie lutego w Rotterdamie. Tak jak rok temu najlepszy polski tenisista pojedzie teraz do Barcelony i  jeśli wygra tam choć raz, będzie mógł mówić, że spisał się lepiej niż przed rokiem.

Pierwszy mecz sezonu na czerwonej mączce wygrali natomiast debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Pokonali Marcela Granollersa i Marka Lopeza 6:3, 6:4. Czekali na wygraną dość długo, bo w Dubaju, Indian Wells i Miami odpadali na starcie. W kolejnym spotkaniu zmierzą się z Danielem Nestorem i Nenadem Zimonjiciem (nr 5).

W Monte Carlo na razie nie było sensacji. Obrońca tytułu Novak Djoković wygrał z Albertem Montanesem 6:1, 6:0, do drugiej rundy awansowali także David Ferrer, Jo-Wilfried Tsonga, Grigor Dimitrow i niedawny rywal Janowicza z Torwaru – Marin Cilić.

Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu