Fyrstenberg i Matkowski: na liczniku dumna piętnastka

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zwyciężyli 6:7 (3-7), 6:3, 10-8 Marina Draganję i Henriego Kontinena w finale turnieju w Metz. To piętnasty wspólny tytuł polskiego debla

Publikacja: 21.09.2014 15:58

Fyrstenberg i Matkowski: na liczniku dumna piętnastka

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Po miesiącach umiarkowanych osiągnięć para Fyrstenberg-Matkowski wreszcie przypomniała o sobie. Finał trwał prawie półtorej godziny, rywale byli młodsi (Draganja – rocznik 1991, Kontinen – 1990), ale w deblu dojrzałość ma znaczenie.

Polska para zaczęła swe zwycięstwa w cyklu ATP World Tour w 2003 roku, od tytułu w Sopocie, potem niemal co roku dokładała zwycięstwo lub dwa (jedynym wyjątkiem był sezon 2011). Ten rok nie był jednak dla Polaków udany, zaczęli nawet, dla odświeżenia rywalizacji grać z innymi partnerami.

Może to sposób na poprawienie rankingów. Przed turniejem w Metz Matkowski był 42. deblistą świata, Fyrstenberg 43., zdobyte punkty poprawią ich klasyfikację o kilka miejsc. W rankingu par Polacy zajmowali 20. miejsce (od poniedziałku będzie zapewne 18.), więc do udziału w Masters jednak jeszcze wciąż daleko, ale krok został zrobiony.

W następnym tygodniu panowie grają w Kuala Lumpur (910,5 tys. dol.) i Shenzen (590,2 tys. dol.). Polski udział w tych turniejach to start Michała Przysiężnego w Malezji (pierwszy mecz z Malekiem Jazirim z Tunezji) oraz Marcina Matkowskiego z Leanderem Paesem (Indie) w deblu. W Shenzen Open Mariusz Fyrstenberg zagra w parze z Maksem Mirnym (Białoruś). Oba polsko-zagraniczne deble są rozstawione z nr 4. Wspólny sukces sukcesem, ale wcześniejsze umowy zobowiązują.

Panie mają przed sobą duży turniej w Wuhanie (2,44 mln dol.) – mieście rodzinnym Na Li. Obsada jest bardzo silna, Agnieszka Radwańska jest rozstawiona z nr 5, w pierwszej rundzie otrzymała wolny los, lecz pierwszy mecz (z Caroline Garcią z Francji – 48. w rankingu WTA) zagra już w poniedziałek. Francuzka w niedzielę zwyciężyła Venus Williams 6:4, 4:6, 7:6 (8-6). Garcia grała z Polką raz, w tym roku w ćwierćfinale w Madrycie, były trzy trudne sety i zwycięstwo Radwańskiej 6:4, 4:6, 6:4.

Metz. Turniej ATP

(426,6 tys. euro).

Finał:

D. Goffin (Belgia, 8) – J. Sousa (Portugalia, 6) 6:4, 6:3. 

Finał debla:

M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 3) – M. Draganja, H. Kontinen (Chorwacja, Finlandia, 4) 6:7 (3-7), 6:3, 10-8.

Tokio. Turniej WTA

(1 mln dol.).

Finał:

A. Ivanović (Serbia, 3) – K. Woźniacka (Dania, 2) 6:2, 7:6 (7-2).

Guangzhou. Turniej WTA

(500 tys. dol.).

Finał:

M. Niculescu (Rumunia) – A. Cornet (Francja, 2) 6:4, 6:0.

Finał debla:

Ch. J. Chuang, Ch. Liang (Tajwan, Chiny) – A. Cornet, M. Linette (Francja, Polska) 2:6, 7:6 (7-3), 10-7.

Seul. Turniej WTA

(500 tys. dol.).

Finał:

K. Pliškova (Czechy, 2) – V. Lepchenko (USA, 5) 6:3, 6:7 (5-7), 6:2.

Tenis
Szybkie pożegnanie z Rzymem. Iga Świątek zaliczy bolesny spadek w rankingu
Tenis
Jak Aryna Sabalenka wyciągnęła pomocną dłoń do Igi Świątek
Tenis
Iga Świątek nie obroni tytułu w Madrycie i może zanotować spadek w rankingu. Co dzieje się z Polką?
Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki