Agnieszka jest bardzo zmęczona

Agnieszka Radwańska znów przegrała. W drugiej rundzie dużego turnieju w Pekinie pokonała ją 6:4, 6:4 Włoszka Roberta Vinci

Publikacja: 30.09.2014 13:53

Agnieszka jest bardzo zmęczona

Foto: AFP

Chińska część sezonu, wbrew nadziejom, nie była udana dla najlepszej Polki. Po wczesnej porażce tydzień temu z Caroline Garcią (Francja) w Wuhan, przyszła porażka w Pekinie z Vinci, z którą zwykle radziła sobie bez trudu.

Nie było powodów, by za cokolwiek chwalić Radwańską, jej rywalka też nie grała olśniewająco – obie słabo serwowały, obu brakowało mocy, ale polska rakieta nr 1 okazywała więcej słabości – być może to syndrom końca sezonu, może jednak to poważniejszy kryzys formy.

Nie ma co wspominać dawnych azjatyckich sukcesów Polki (w Pekinie raz wygrała i raz grała w finale), trzeba niestety coraz częściej powtarzać: Agnieszka jest wyraźnie zmęczona – tenisem, rywalizacją, wieloletnim reżymem treningowym, podróżami lub kontuzjami.

Awans na turniej mistrzyń w Singapurze (20-26 października) Radwańskiej nie przepadł, ale by tam jechać, być może potrzebny będzie bardziej udany start w turnieju w Moskwie. Jest czas na krótką regenerację, ten decydujący turniej zaczyna się 13 października.

Pekin. Turniej WTA

(Premier Mandatory – 5,43 mln dol.).

II runda:

R. Vinci (Włochy) – A. Radwańska (Polska, 5) 6:4, 6:4; S. Williams (USA, 1) – C. Pironkowa (Bułgaria) 6:2, 6:3; S. Halep (Rumunia, 2) – Lin Zhu (Chiny) 7:5, 6:4; M. Szarapowa (Rosja, 4) – E. Switolina (Ukraina) 6:2, 6:2; A. Kerber (Niemcy, 7) – Z. Dijas (Kazachstan) 6:3, 6:1; S. Lisicki (Niemcy) – E. Bouchard (Kanada, 8) 6:2, 6:4; A. Ivanović (Serbia, 9) – R. Oprandi (Szwajcaria) 6:4, 6:2.

Chińska część sezonu, wbrew nadziejom, nie była udana dla najlepszej Polki. Po wczesnej porażce tydzień temu z Caroline Garcią (Francja) w Wuhan, przyszła porażka w Pekinie z Vinci, z którą zwykle radziła sobie bez trudu.

Nie było powodów, by za cokolwiek chwalić Radwańską, jej rywalka też nie grała olśniewająco – obie słabo serwowały, obu brakowało mocy, ale polska rakieta nr 1 okazywała więcej słabości – być może to syndrom końca sezonu, może jednak to poważniejszy kryzys formy.

Tenis
Iga Świątek z dwoma zwycięstwami. Czas na Australię
Tenis
Podcięte skrzydła Orłów. Iga Świątek daleko od finału
Tenis
Iga Świątek wróciła. Na początek porażka
Tenis
Jak zareaguje Iga Świątek? Powrót po trudnym czasie
Tenis
Agnieszka Radwańska wraca do tenisa. W zupełnie nowej roli
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10