Kubica na Monzy słabo jak nigdy

Sensacje na Monzy. Niemiec Sebastian Vettel z ekipy Toro Rosso wystartuje w niedzielę z pole position. Kilku najlepszych kierowców, w tym Robert Kubica, nie przeszło do ostatniej rundy kwalifikacji. - Zabrakło odrobiny szczęścia - mówi Polak.

Aktualizacja: 14.09.2008 15:26 Publikacja: 13.09.2008 15:55

Robert Kubica na Monzy

Robert Kubica na Monzy

Foto: AFP

Drugie miejsce w kwalifikacjach zajął Fin Heikki Kovalainen (McLaren-Mercedes), trzeci był Australijczyk Mark Webber (Red Bull-Renault).

Polski kierowca BMW-Sauber nie awansował do decydującej rywalizacji o dobre miejsce startowe w Grand Prix Włoch, osiągając 11. czas. Los Kubicy podzielili m.in. Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) i Fin Kimi Raikkonen (Ferrari). Kolega Kubicy z BMW-Sauber Nick Heidfeld był 10.

Kubica nie awansował do decydującego etapu kwalifikacji po raz pierwszy. W niedzielę polski kierowca wystartuje dopiero z szóstej linii. - Występ w finałowej rundzie uciekł mi o ułamki sekund. Na drugą odsłonę kwalifikacji założyliśmy nowy komplet opon, bo nie planowaliśmy postojów. Potrzeba jednak dwóch-trzech okrążeń, by gumy zaczęły prawidłowo pracować. Co gorsza, zanim to nastąpiło ponownie zaczął padać deszcz i nie mogłem już poprawić czasu - powiedział Kubica.

- Nie przypominam sobie kwalifikacji z tyloma zwrotami akcji. Przy takiej pogodzie były po prostu loterią. Nie jesteśmy zadowoleni z naszego występu, ale kluczem do sukcesu był przejazd w odpowiednim momencie, przy rozgrzanych oponach, na schnącym torze. Nam się to niestety nie udało - wyjaśnił szef BMW Sauber Mario Theissen.

Sensacyjny triumfator - 21-letni Vettel - jest najmłodszym wśród kierowców Formuły 1 i najmłodszym w historii tych zawodów zdobywcą pole position. Na mokrym torze Monza odniósł życiowy sukces, zapewniając nie tylko sobie, ale i skromnej ekipie Toro Rosso, pierwsze w historii pole position.

Z faworytów mistrzostw świata najlepiej wypadł Brazylijczyk Felipe Massa, uzyskując szósty wynik.

Drugie miejsce w kwalifikacjach zajął Fin Heikki Kovalainen (McLaren-Mercedes), trzeci był Australijczyk Mark Webber (Red Bull-Renault).

Polski kierowca BMW-Sauber nie awansował do decydującej rywalizacji o dobre miejsce startowe w Grand Prix Włoch, osiągając 11. czas. Los Kubicy podzielili m.in. Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) i Fin Kimi Raikkonen (Ferrari). Kolega Kubicy z BMW-Sauber Nick Heidfeld był 10.

Sport
Wielkie Serce Kamy. Wyjątkowa nagroda dla Klaudii Zwolińskiej
Sport
Manchester City kontra Real Madryt. Jeden procent nadziei
Sport
Związki sportowe nie chcą Radosława Piesiewicza. Nie wszystkie
Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni