Reklama

Brawn poza zasięgiem

- Byłem dużo szybszy niż Vettel i Button - mówi Robert Kubica w rozmowie z dziennikarzem "Rzeczpospolitej"

Publikacja: 29.03.2009 18:19

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Jak z pana perspektywy wyglądała końcówka wyścigu? [/b]

[b]Robert Kubica:[/b] byłem dużo szybszy niż Vettel i Button. Oni mieli kłopoty z oponami i z okrążenia na okrążenie jechali coraz wolniej. Zaczęło się od tego, że Vettel pojechał bardzo szeroko w pierwszym zakręcie. Wyszedł z niego dużo wolniej, potem zjechał na prostej w prawo. Przed zakrętem 3 byłem po czystej stronie toru i zahamowałem w normalnym miejscu, a on dużo wcześniej. Zobaczył, że go wyprzedzam, puścił hamulec i dodał jeszcze gazu. Nie dał rady skręcić, wyrzuciło mu przód. Zostawiłem mu dużo miejsca, tyle, ile mogłem. Próbowałem odczepić się od jego samochodu i to się udało, ale dwa zakręty później oderwane skrzydło wpadło pod bolid i skończyłem wyścig.

[b]Dałby pan radę dogonić Buttona?[/b]

Sądzę, że byłaby walka.

[b]Ma pan żal do Vettela? [/b]

Reklama
Reklama

Gdyby to był ostatni zakręt wyścigu, to byłoby w porządku, ale nie robi się takich akcji kilka okrążeń przed końcem. On już praktycznie nie miał opon, miał kłopoty z przyczepnością, tylko w pierwszym zakręcie na tym okrążeniu odrobiłem do niego ze dwie sekundy. Lepiej by było, jakby oba samochody dojechały do mety, a nie żaden. W pierwszym wyścigu sezonu warto zdobyć punkty i szkoda, że po tak udanym dla nas obu weekendzie żadnemu z nas się to nie udało. Tak bywa, to są wyścigi.

[b]Wypadek był z jego winy? [/b]

Trudno powiedzieć. Na pewno trochę za optymistycznie próbował się bronić. Przednie opony miał bardzo zużyte, stąd nie dał rady skręcić i zmieścić się w torze jazdy. Trzeba wiedzieć, na czym się stoi i co można zdziałać w danej sytuacji. Jakbym go tam nie wyprzedził, to i tak zrobiłbym to parę zakrętów dalej.

[b]Czy nowa aerodynamika w samochodach ułatwia wyprzedzanie? W czasie wyścigu było sporo walki...[/b]

Aerodynamika raczej niewiele pomaga, czuć brak docisku jak się jedzie za rywalem. Przy stracie mniejszej niż sekunda trudno się utrzymać za samochodem z przodu, tak więc niewiele się zmieniło. Walka w Australii to raczej efekt kłopotów z oponami.

[b]Czas na Malezję, tor o innej charakterystyce. Czy długie proste i szybkie zakręty sprawią, że układ sił ulegnie zmianie? [/b]

Reklama
Reklama

Nie sądzę, aby coś się drastycznie zmieniło. Jakieś roszady mogą być, ale na pewno nie jeśli chodzi o zespół Brawn. Oni są poza zasięgiem.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama