Kubica został twarzą nowego produktu firmy FoodCare, napoju energetycznego N-Gine. – Z wielką przyjemnością witam N-Gine w naszym składzie – powiedział polski kierowca.
Nowe logo pojawi się na czapeczce i kombinezonie Kubicy, a także na używanej przez niego w trakcie całego weekendu Grand Prix butelce z napojem. Producent z podkrakowskiego Zabierzowa jako pierwszy wykorzystał okazję do zaistnienia w Formule 1: podczas startów Polaka w BMW Sauber zawieranie indywidualnych umów sponsorskich przez kierowcę było utrudnione i żadnej polskiej firmie nie udało się tego osiągnąć.
– Postanowiliśmy wesprzeć najlepszego polskiego sportowca w drodze do celu, jakim jest zdobycie mistrzostwa świata. Jesteśmy dumni, że jako pierwsza polska firma możemy zadebiutować z nową markę N-Gine w wielkim świecie Formuły 1 – powiedział Wiesław Włodarski, prezes firmy FoodCare produkującej m.in. napoje energetyczne Tiger.
Tymczasem na ratunek kariery Witalija Pietrowa wyruszyła Łada, największy rosyjski producent samochodów. Dzięki poparciu premiera Władimira Putina w miniony poniedziałek podpisano kontrakt, na mocy którego logo Łady pojawi się na nadwoziach wyścigówek Renault oraz na czapeczce i ubraniach pierwszego Rosjanina w historii Formuły 1.
– Stawiamy pierwsze kroki w tym projekcie i nie jest wykluczone, że nasze zaangażowanie wzrośnie – powiedział Putin. Tylko pozornie jest to konflikt interesów: Renault od ponad dwóch lat jest właścicielem 25 procent udziałów Łady. Wsparcie rosyjskiego sponsora ucina spekulacje na temat niepewnej przyszłości Pietrowa w F1. Kierowca miał problemy ze zgromadzeniem obiecanej wcześniej sumy 15 milionów euro, które miały zasilić budżet zespołu.