Japonka broniła sensacyjnego tytułu sprzed roku, zaliczyła w Korei serię ośmiu zwycięstw, a eliminując najmłodszą w imprezie rosyjską 19-latkę Anastazję Pawluczenkową, raz jeszcze udowodniła, że nie ma problemu z ogrywaniem rywalek, które mogłyby być jej córkami (wczoraj w Tokio pokonała Marię Szarapową).
Z Wiednia przyszła wiadomość, że mistrz Roland Garros sprzed 15 lat Thomas Muster otrzyma dziką kartę do jednej ze starszych halowych imprez w Europie, Bank Austria Tennis Trophy. Leworęczny Austriak w październiku skończy 43 lata, ostatnio grał w challengerach ATP i nawet wygrał w Słowenii jeden mecz.
Z ostatniego US Open odtworzyłem sobie kilka wartych przypomnienia gier. Zapadły mi w pamięć, o dziwo, występy weteranów. Znakomity mecz dwóch pań z rocznika 1980, Włoszki Franceski Schiavone i Amerykanki Venus Williams. Heroiczne, a zarazem artystyczne starania 31-letniej Szwajcarki Patty Schnyder walczącej jednocześnie z huraganowym wiatrem i z silną fizycznie Belgijką Yaniną Wickmayer. Zdumiewająco dobry występ 32-letniego Francuza Arnauda Clementa z Amerykaninem Mardym Fishem. No i obowiązkowo popisy stylu serwis-wolej w wykonaniu 30-letniego Francuza Michaela Llodry, który przegrał z kontuzją, a nie z rywalem.
Ci trochę starsi gracze potrafią się w wyjątkowy sposób mobilizować i poprawiać formę na odświętne okazje oraz – co widać bardzo wyraźnie – zaskakiwać rywali. W czasach, gdy wszyscy grają podobnie i stosują te same elementy techniczno-taktyczne, jak tylko pojawi się ktoś odbiegający od standardów, mamy szokujące wyniki.
W sezonie 2002 tak właśnie błysnął na chwilę Davide Sanguinetti. Jego płaskie, szybkie uderzenia, rzadko oglądane podcinanie piłek i spektakularne akcje pod siatką narobiły zamieszania w cyklu ATP. Nim się rywale połapali, nim ich opiekunowie opracowali receptę na Włocha, doszło do kilku sensacji. Kończący karierę tenisista ograł Rogera Federera, Andy’ego Roddicka, dobierał się do Andre Agassiego. Wypisz wymaluj przypadek Japonki Date Krumm albo Francuza Llodry. Jaka szkoda, że te wyjątki od reguły zdarzają się na kortach tak rzadko.
