Adamek zostawi serce w ringu

Bukmacherzy przewidują w sobotniej walce zwycięstwo Witalija Kliczki, ale sensacja jest możliwa

Publikacja: 08.09.2011 01:08

Tomasz Adamek na treningu dla mediów z Rogerem Bloodworthem

Tomasz Adamek na treningu dla mediów z Rogerem Bloodworthem

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Trening dla mediów to jeden z obowiązków pięściarzy przed wielką walką. Tomasz Adamek i starszy z braci Kliczków pokazali wczoraj swoje umiejętności we wrocławskim centrum handlowym Magnolia Park.

Pierwszy próbkę możliwości dał Adamek. Najpierw była walka z cieniem, a później krótka lekcja tarczowania z trenerem Rogerem Bloodworthem. Kliczko zrobił to samo z Fritzem Sdunkiem, a wcześniej powitał kibiców po polsku.  Dziś do Wrocławia przyleci Władymir Kliczko, który będzie gościem podczas premierowego pokazu dokumentalnego filmu o obu braciach. A już jutro ostatnia konfrontacja przed walką, oficjalne ważenie.

– Będzie 100 kg, może kilogram mniej – mówi „Rz" Adamek, który twierdzi, że mięśni znów mu przybyło. – Ale szybkość jest taka jak wcześniej. Tylko cios jeszcze mocniejszy – opowiada o swoich atutach polski pięściarz.

Bukmacherzy nie mają jednak wątpliwości, kto jest faworytem. Stawiając na Kliczkę, można wygrać grosze, na Adamka całkiem sporo. Najwięcej zarobić można na remisie. Ale typy bukmacherów nie zawsze się sprawdzają. Historia tej dyscypliny zna wiele sensacyjnych rozstrzygnięć. Gdy Buster Douglas stawał do walki z Mike'em Tysonem w Tokio, nikt mu nie dawał szans, a on wygrał przez nokaut. Evandera Holyfielda też skazywano na pożarcie w konfrontacji z Tysonem, a on wygrał z nim dwa razy przed czasem.

Być może Adamek też sprawi sensację i będzie pierwszym, który po tytułach mistrzowskich w wadze półciężkiej i junior ciężkiej wywalczy trzeci pas, tym razem w najcięższej kategorii.

Co ciekawe, coraz więcej uznanych fachowców twierdzi, że szanse Polaka nie są małe. Ostatnio dołączył do nich Amerykanin Dan Rafael, który uważa, że Adamek gotów jest zostawić w ringu serce dla wygranej.

Do starcia we Wrocławiu zostało już tylko kilkadziesiąt godzin, ale na razie trwa inna walka, o telewidza. Na Stadionie Miejskim nie ma już wolnych miejsc, za to do ostatniej chwili można kupować transmisję w systemie pay per view. Na zakup praw decydują się nawet te sieci kablowe, które zapowiadały, że na pay per view na pewno się nie skuszą, jak Vectra. Ostatnio i ten operator nie oparł się pokusie i oferuje swoją usługę w cenie (39,90, 34,91 lub 29,91) w zależności od abonamentu. Najmniej zapłacą klienci pakietu VIP.

Walkę Adamka z Kliczką w systemie PPV zobaczą też abonenci UPC Polska, Multimedii i Toya oraz Cyfrowego Polsatu i Cyfry+. Chętnych nie zabraknie też w multikinach i pubach w całej Polsce.

Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne