Reklama

Falubaz Zielona Góra – Unia Leszno o mistrzostwo Polski

Przed rewanżowym meczem o mistrzostwo Polski Unia Leszno ma cztery punkty przewagi nad Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Transmisja w niedzielę o 19.30 w TVP Sport

Publikacja: 30.09.2011 22:02

Po pierwszym spotkaniu wszyscy byli zadowoleni. Unia, bo wygrała na własnym torze i ma cztery punkty przewagi. Falubaz, bo wierzy, że przed własną publicznością tak małą stratę odrobi. Czyja radość jest bardziej uzasadniona, okaże się w niedzielę wieczorem.

Pierwszy mecz oglądały ponad 22 tysiące widzów. Na brak emocji narzekać nie mogli. Gospodarze objęli prowadzenie na początku spotkania, a goście zawzięcie ich gonili.

W pewnym momencie trener Falubazu Marek Cieślak musiał zastosować rezerwę taktyczną i strata zmalała.

Potem gospodarze znów uciekli rywalom, a ci ponownie zniwelowali przewagę, doprowadzając nawet do remisu 36:36. Ostatnie słowo należało jednak do Jarosława Hampela i spółki, którzy wygrali 47:43.

W Zielonej Górze trybuny również będą pełne. Kto nie zdołał kupić biletu, będzie mógł obejrzeć finał na telebimach, bo o pozostaniu w domu nikt chyba w Zielonej Górze nie myśli. Po meczu, bez względu na wynik, drużyna przejedzie odkrytym samochodem przez miasto, by świętować z kibicami zdobycie medalu.

Reklama
Reklama

W Zielonej Górze cieszyć się będą nawet ze srebra, bo ten sezon obfitował w trudne chwile i sam udział w finale jest sukcesem, choć gdy się już tam jest, to broni nie wypada składać. Złoty medal żużlowcy Falubazu chcieliby zdobyć choćby dla Rafała Dobruckiego, który z powodu kontuzji kręgosłupa musiał przedwcześnie zakończyć karierę. Dla tego doświadczonego żużlowca byłby to bardzo miły prezent.

W Lesznie nie zamierzają jednak ułatwiać zadania rywalom. Mistrzowie Polski mają ochotę na drugi tytuł z rzędu, zwłaszcza Hampel, który przegrał walkę o indywidualne mistrzostwo świata.

Hancock, który ten tytuł zdobył, ma szansę dołożyć drugie trofeum do kolekcji w tym sezonie. Obaj będą walczyć o zwycięstwo do samego końca.

Po pierwszym spotkaniu wszyscy byli zadowoleni. Unia, bo wygrała na własnym torze i ma cztery punkty przewagi. Falubaz, bo wierzy, że przed własną publicznością tak małą stratę odrobi. Czyja radość jest bardziej uzasadniona, okaże się w niedzielę wieczorem.

Pierwszy mecz oglądały ponad 22 tysiące widzów. Na brak emocji narzekać nie mogli. Gospodarze objęli prowadzenie na początku spotkania, a goście zawzięcie ich gonili.

Reklama
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Sport
Zmarł Hulk Hogan, ikona i popularyzator wrestlingu
Sport
Nie żyje Felix Baumgartner, legenda sportów ekstremalnych
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Reklama
Reklama