W ostatnim czasie włoskie media podały informacje o kontaktach polskiego kierowcy z zespołem z Maranello. Kubica początkowo miałby być kierowcą testowym, a później zastąpić na torze Felipe Massę.

Szefowie zespołu nie zaprzeczają doniesieniom, jednak zapewniają, że w najbliższym czasie nie dojdzie do podpisania żadnego kontraktu. - Do tematu Kubicy należy podchodzić z wielką powagą. Dziś, w okresie świątecznym, nawet Robert nie wie, jak potoczy się jego rehabilitacja. Kibicujemy mu, ale na pierwszym miejscu stawiamy jego zdrowie. Dlatego nigdy nie sugerowaliśmy, że przeprowadzimy z nim test w F1. Od końca wiosny w sprawie Roberta nie ma nic pewnego. Jako człowiek mam nadzieję, że zobaczę go na torach wyścigowych w roli lidera. To przyjaciel, to mistrz... - mówi Stefano Domenicali.

Robert Kubica na tor wróci prawdopodobnie w połowie stycznia.