Chyba nikt się nie spodziewał, że niedzielne spotkanie pójdzie drużynie Andrei Anastasiego tak łatwo. Argentyńczycy to nie jest światowa potęga, ale jednak zespół, który regularnie występuje w Lidze Światowej i potrafi nawiązać równorzędną walkę z każdym.
Z Polską nie potrafili. Przegrali gładko w trzech setach, w żadnym nie trzeba się było przesadnie martwić o wynik.
Świetnie zagrał Michał Kubiak, zastępujący w podstawowym składzie Bartosza Kurka. Kubiak udowodnił po raz kolejny, że polska drużyna ma znakomitych zmienników na tej pozycji.
Bardzo dobrze rozgrywał Łukasz Żygadło (najlepszy zawodnik na tej pozycji w całym turnieju), który chyba ostatecznie wygrał rywalizację z Pawłem Zagumnym, a Marcin Możdżonek pokazał, że po kontuzji kostki nie ma już praktycznie śladu. Anastasi wystawił go w składzie od początku spotkania, żeby kapitan sam mógł się o tym przekonać.