Kosa numer dziesięć
Roman Kosecki, były piłkarz, dziś biznesmen i poseł PO, chce być prezesem PZPN. Chyba dorósł do tej roli
Urodził się w Piasecznie, mieszkał w Chylicach, w pobliżu papierni w Konstancinie-Jeziornie, i tam zaczynał grać. Zresztą tego Piaseczna po latach nie mógł matce darować. Wiadomo, że Piaseczno toczyło derbowe pojedynki z Konstancinem, można więc powiedzieć, że przyszedł na świat na ziemi wroga. – A gdzie cię miałam urodzić? W roku 1966 w domu już się porodów nie odbierało. A w Piasecznie był najbliższy szpital – tłumaczyła się mama.
Zbigniew Boniek, niepokorna gwiazda
Jeśli zostanie szefem PZPN, będziemy mieli w tej roli drugiego po Grzegorzu Lacie wielkiego piłkarza. Ale zupełnie innego człowieka