Majewski: Nic do stracenia

Rozmowa z Radosławem Majewskim z Nottingham Forest

Publikacja: 18.03.2013 17:03

Majewski: Nic do stracenia

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Wraca pan do kadry po trzech latach. Trzeba będzie się przedstawiać?

Bez przesady, kadra jest trochę nowa, trochę stara. Mam nadzieję, że szybko odnajdę się w tym gronie. Cieszę się, że Waldemar Fornalik dostrzegł moje dobre mecze w Anglii i dał szansę. Powołanie do reprezentacji to zawsze wielka sprawa, ale tak naprawdę to nie wiem, jakie będą wobec mnie wymagania. Nie rozmawiałem z trenerem ani o pozycji, na jakiej miałbym grać, ani jakie miałbym mieć zadania na boisku.

Skąd ta nagła zwyżka formy w Nottingham Forest?

Nie wiem. Wcześniej brakowało trochę szczęścia, ale w ostatnich meczach wreszcie wróciliśmy na dobre tory. Może to, że lepiej gram ma związek z powrotem menedżera Billy'ego Daviesa, który kiedyś sprowadzał mnie do klubu i który darzy mnie zaufaniem. Nie możemy jednak się cieszyć, walczymy o awans do Premiership i każdy moment słabości zostanie wykorzystany przez naszych rywali.

Został pan powołany jako alternatywa dla Ludovica Obraniaka, który ostatnio jest bardzo krytykowany?

Nie rozumiem dlaczego Obraniak jest tak krytykowany. Kiedy akurat nie grałem swojego meczu, oglądałem wszystkie występy reprezentacji Polski i nie widziałem jakichś błędów. Ale nie zastanawiam się z kim rywalizuję o miejsce w składzie. Jestem w dobrej pozycji, bo nie mam nic do stracenia. Nie mogę się doczekać piątku, kiedy będę mógł udowodnić, że trener nie pomylił się wysyłając do mnie powołanie. Oczywiście nie wiem czy zagram w meczu z Ukrainą, ale jakby co, to jestem gotowy. Wszyscy ciągle mówią o tych meczach, że zagramy na Stadionie Narodowym, że będą pełne trybuny. Czuję, że wracam w ważnym momencie dla drużyny, chociaż wszystkie mecze staram się traktować tak samo.

Wraca pan do kadry po trzech latach. Trzeba będzie się przedstawiać?

Bez przesady, kadra jest trochę nowa, trochę stara. Mam nadzieję, że szybko odnajdę się w tym gronie. Cieszę się, że Waldemar Fornalik dostrzegł moje dobre mecze w Anglii i dał szansę. Powołanie do reprezentacji to zawsze wielka sprawa, ale tak naprawdę to nie wiem, jakie będą wobec mnie wymagania. Nie rozmawiałem z trenerem ani o pozycji, na jakiej miałbym grać, ani jakie miałbym mieć zadania na boisku.

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?