Piknik Olimpijski – święto zawodników i kibiców

Sztuczne lodowisko, pokazy zapaśnicze, strzelanie z broni pneumatycznej – to tylko niektóre atrakcje, które czekały na kibiców w czasie 14. Pikniku Olimpijskiego w Warszawie

Publikacja: 10.06.2013 01:31

Autografy rozdaje Piotr Żyła

Autografy rozdaje Piotr Żyła

Foto: PAP/serwis codzienny, Paweł Supernak Paweł Supernak

Tegoroczny piknik odbył się pod hasłem „Soczi 2014". Dlatego też największym zainteresowaniem kibiców cieszyło się miasteczko sportów zimowych. Skoki narciarskie, hokej na lodzie czy bobsleje – to tylko część dyscyplin, w których zwiedzający mogli spróbować swoich sił. Największym zainteresowaniem cieszył się konkurs skoków na miniaturowej skoczni. Amatorów, którzy osobiście postanowili sprawdzić, jak w czasie lotu czuje się zawodowiec, oceniała czołówka polskiej kadry. Wśród nich byli m. in. Kamil Stoch i Piotr Żyła. Zawody były wielkim wydarzeniem nie tylko dla fanów, ale także dla samych skoczków.

- Kibice mają okazję zobaczyć nas w trochę innej roli niż zwykle. A my możemy być bliżej nich. To buduje więź  – mówił Kamil Stoch. Również Piotr Żyła, cieszył się, że może spotkać się ze swoimi wielbicielami. Chociaż uważa, że to nie on i jego koledzy przyciągnęli na piknik tłumy zwiedzających.

- Myślę, że dla tej skoczni tu przyszli. Skocznia fajna, widowiskowa. A jak na centrum Warszawy, bardzo duża – mówił  Żyła. Jeden z najpopularniejszych polskich sportowców zdradził również, że kadra na razie nie myśli o igrzyskach. Najważniejsze są najbliższe starty.

- Na razie skupiamy się na tym, żeby się jak najlepiej przygotować do letniej GP i pucharu świata. Do Soczi jeszcze mnóstwo czasu – uspokajał polski skoczek.

Kolejka chętnych ustawiła się również do sztucznego lodowiska. Niestety, ulewny deszcz, który w niedzielne popołudnie przeszedł nad Warszawą, pozwolił na rozegranie tylko jednego konkursu: każdy kto chciał, mógł przekonać się, jaką szybkość potrafi nadać krążkowi. Zdaniem przedstawicieli Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, tak duża frekwencja świadczy o rosnącej popularności hokeja w Polsce. Inne atrakcje popsuła ulewa.

- Zagranicą deszcz nie byłby żadną przeszkodą. Tam są kryte hale, w których można rozgrywać zawody bez względu na aurę. Dziś niestety pogoda pokrzyżowała plany. A szkoda, bo dużo osób było zaskoczonych, że w Warszawie, w czerwcu, można jeździć na łyżwach – mówiła Luiza Złotkowska, łyżwiarka szybka, brązowa medalistka olimpijska z Vancouver. Reprezentantka Polski była zadowolona, iż mimo niesprzyjającej aury piknik odwiedziło tak dużo osób.

- Bardzo lubię takie spotkania. Cieszę się, że mogę pokazać młodzieży, że istnieje życie poza komputerem czy telewizją. Ważne jest, żeby młodzi ludzie robili coś kreatywnego, mieli cel – opowiadała Złotkowska. A jaki cel postawi sobie polska zawodniczka w przyszłym roku w Soczi?

- Być może taka odpowiedź nie usatysfakcjonuje kibiców, ale mnie cieszy sam udział w igrzyskach. Jednak po moich ostatnich testach wydolnościowych jestem dobrej myśli. Nigdy jeszcze nie byłam na tak wysokim pułapie. Myślę, że razem z drużyną (Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Natalia Czerwonka) jesteśmy w gronie faworytów do medalu – ocenia Złotkowska.

Mimo iż o sportach zimowych mówiono najwięcej, inne dyscypliny również cieszyły się powodzeniem. Wielu kibiców odwiedzało stoisko Polskiego Związku Zapaśniczego. Fani nie pozostali obojętni na ostatnie problemy. Zapewniali zawodników, iż nie wyobrażają sobie, by zapasów mogło zabraknąć wśród dyscyplin olimpijskich.

- Ludzie przychodzili i mówili, że są z nami, trzymają za nas kciuki. Ostateczna decyzja zapadnie we wrześniu. Mam nadzieję, że nadal będziemy oglądać naszych zawodników na igrzyskach – opowiadał Ryszard Niedźwiedzki, członek zarządu PZZ.

Za rok 15. Piknik, już po Soczi. I oby po narodzinach nowych gwiazd polskiego sportu.

Tegoroczny piknik odbył się pod hasłem „Soczi 2014". Dlatego też największym zainteresowaniem kibiców cieszyło się miasteczko sportów zimowych. Skoki narciarskie, hokej na lodzie czy bobsleje – to tylko część dyscyplin, w których zwiedzający mogli spróbować swoich sił. Największym zainteresowaniem cieszył się konkurs skoków na miniaturowej skoczni. Amatorów, którzy osobiście postanowili sprawdzić, jak w czasie lotu czuje się zawodowiec, oceniała czołówka polskiej kadry. Wśród nich byli m. in. Kamil Stoch i Piotr Żyła. Zawody były wielkim wydarzeniem nie tylko dla fanów, ale także dla samych skoczków.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?
Sport
Długi cień Thomasa Bacha. Kirsty Coventry nową przewodniczącą MKOl
SPORT I POLITYKA
Wybory w MKOl. Czy Rosjanie i Chińczycy wybiorą następcę Bacha?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Sport
Walka o władzę na olimpijskim szczycie. Kto wygra wybory w MKOl?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście