Kliczko kontra były rugbysta

Jutro w Oberhausen walka Władymir Kliczko – Alex Leapai. W narożniku Ukraińca będzie m.in. jego brat Witalij, który na jeden wieczór porzuci politykę.

Publikacja: 25.04.2014 02:00

Kliczko kontra były rugbysta

Foto: AFP

Na wygraną pochodzącego z Samoa Australijczyka stawiają tylko hazardziści i ludzie wierzący w cuda. Wszystko przemawia i tym razem za mistrzem WBA, IBF, WBO, IBO oraz posiadaczem pasa „The Ring".

34-letni Leapai, były rugbysta, krzyczy wprawdzie, że bije mocniej niż Lamon Brewster, ostatni pięściarz, który znokautował młodszego z ukraińskich braci, ale wierzą mu chyba tylko ?ci, którzy nie znają się na boksie.

38-letni Władymir Kliczko wygrał w trwającej już 18 lat karierze zawodowej 61 walk, w tym 51 przed czasem. Przegrał trzy razy i po raz ostatni zdarzyło się to w dziwnych okolicznościach, w kwietniu 2004 roku w Las Vegas. Prowadził wtedy zdecydowanie na punkty, ale w piątym starciu Brewster trafił kilka razy lewym sierpowym i Ukrainiec zgasł jak świeczka. Leapai ma nadzieję, że tym razem będzie podobnie.

– Chcę konsekwentnie obijać jego tułów, a jak opuści ręce, uderzę sierpowym w jego szklaną szczękę. Walczę dla całej Australii i tych wszystkich pięściarzy spisanych na straty – mówi Leapai, który w swym ostatnim pojedynku wygrał przed czasem z faworyzowanym Rosjaninem Denisem Bojcowem. Kliczko wyraża się o rywalu z szacunkiem, podkreślając właśnie to sensacyjne zwycięstwo.

Bilans Australijczyka nie jest zły: 30 zwycięstw, 24 przez nokaut, trzy remisy i cztery porażki. Ostatnią poniósł w kwietniu 2012 roku, zatrzymany w dziewiątej rundzie przez Kevina Johnsona.

Na razie pojedynek w Oberhausen nie wzbudza emocji, większe wywołał Amerykanin Shannon Briggs, były mistrz wagi ciężkiej, który na kilka minut zakłócił konferencję poprzedzającą walkę Ukraińca z Australijczykiem.

Briggs nie posunął się wprawdzie do rękoczynów, ale nagadał się jak nigdy wcześniej, aż oblały go poty. Wyglądało to na przygotowaną akcję, widocznie byłego rywala Lennoxa Lewisa i starszego Kliczki zobaczymy w niedalekiej przyszłości w ringu z Władymirem, a może z Leapaiem.

Walkę Kliczko – Leapai pokaże TVP Sport w sobotę o 23.00

Na wygraną pochodzącego z Samoa Australijczyka stawiają tylko hazardziści i ludzie wierzący w cuda. Wszystko przemawia i tym razem za mistrzem WBA, IBF, WBO, IBO oraz posiadaczem pasa „The Ring".

34-letni Leapai, były rugbysta, krzyczy wprawdzie, że bije mocniej niż Lamon Brewster, ostatni pięściarz, który znokautował młodszego z ukraińskich braci, ale wierzą mu chyba tylko ?ci, którzy nie znają się na boksie.

Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium