TSUE na straży uczciwej konkurencji. Koniec władzy absolutnej w sporcie

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) coraz częściej potwierdza, że władza międzynarodowych federacji - nawet tych najbogatszych - nie jest absolutna.

Publikacja: 04.02.2024 13:10

TSUE na straży uczciwej konkurencji. Koniec władzy absolutnej w sporcie

Foto: Adobe Stock

Sport jest biznesem i ważną gałęzią przemysłu rozrywkowego, więc nic dziwnego, że organy unijne interweniują tam, gdzie szlachetna niegdyś rywalizacja atletów nie różni się tak naprawdę niczym od nastawionej na zysk działalności gospodarczej.

- TSUE, opierając się na prawie konkurencji i prawach swobodnego przepływu UE, stał się swoistym regulatorem sportu. Uwzględniając, że działalność zarządzających sportem na skalę globalną międzynarodowych federacji sportowych koncentruje się w Europie, podlegają one prawu unijnemu. W rezultacie orzeczenia TSUE wywierają pośrednio wpływ na kształt sportu na całym świecie, oczywiście z wyjątkiem USA - wyjaśnia „Rz” prawnik specjalizujący się w prawie sportowym, były reprezentant Polski w koszykówce Hubert Radke.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Powstanie klubowa Superliga? Zapadł ważny wyrok TSUE
Piłka nożna
Futbolowi bonzowie dalej marzą o Superlidze. Wilk znów przebiera się za babcię
Piłka nożna
Superliga nie daje o sobie zapomnieć. „Rozmawiamy z klubami”
Piłka nożna
Kosztowne kontuzje piłkarskich gwiazd
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji