Radosław Piesiewicz konsekwentnie realizuje obietnice wyborcze i to w trybie błyskawicznym. Prezesem PKOl-u został w kwietniu, a PKP Cargo to już czwarta spółka skarbu państwa, którą przekonał do podpisania umowy. Partnerami organizacji na lata zostały także Enea oraz Tauron. Polska Grupa Spożywcza, która była pierwsza, podpisała umowę krótszą - obejmowała przede wszystkim igrzyska europejskie - ale strony zapowiedziały jej przedłużenie.
PKOl Piesiewicza ma być organizacją, która łączy świat polskiego sportu i jest kluczowym pośrednikiem dbającym o interesy wszystkich federacji. Efekty widać. Każdy z nowych sponsorów zostaje nie tylko partnerem komitetu, ale także konkretnych polskich związków sportowych. PKOl negocjuje umowy, spaja projekt, zapewnia dodatkowe nośniki reklamowe oraz ekwiwalent reklamowy, a większość pieniędzy - choć nie wszystkie - trafia do federacji.
Czytaj więcej
– Jeśli zdobywamy medale, to nie politycy trzymają nas w garści, tylko my polityków – mówi prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Henryk Olszewski.
Tauron został tą drogą sponsorem Polskiego Związku Gimnastycznego, Polskiego Związku Sportów Wrotkarskich, Polskiego Związku Hokeja na Lodzie oraz Aeroklubu Polskiego, a Enea - Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, Polskiego Związku Tenisa Stołowego, Polskiego Związku Rugby, Polskiego Związku Triathlonu i Polskiego Związku Cheerleadingu. PKP Cargo zainwestuje w pływanie, judo oraz sporty motorowodne. Zyskują więc zarówno sporty olimpijskie, jak i nieolimpijskie.
Kto jest sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego
PKP Cargo, Tauron, Enea i Polska Grupa Spożywcza to nie wszystko. Sponsorami PKOl-u od dłuższego czasu są przecież giganci: Lotto oraz Orlen. Firmy prywatne, czyli Suzuki i Morwa, nagrodziły niedawno medalistów igrzysk europejskich. Obie zostały sponsorami Fundacji Polskiego Sportu (dawniej: Fundacja Olimpijska). PKOl-u bezpośrednio wspierać nie mogą, bo partnerami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) są Toyota oraz Omega.