Enea - poprzez PKOl - wesprze Polski Związek Towarzystw Wioślarskich (PZTW), Polski Związek Tenisa Stołowego (PZTS), Polski Związek Rugby, Polski Związek Triathlonu oraz Polski Związek Cheerleadingu, czyli jedyny w tej grupie sport nieolimpijski. Spółka energetyczna już wcześniej finansowała dwie pierwsze organizacje. Teraz będzie je sponsorowała poprzez pośrednika, choć prezes Radosław Piesiewicz na takie naświetlenie sprawy się nie zgadza.
- Nie chodzi o pośrednictwo, lecz o pozyskiwanie środków dla całego polskiego sportu - wyjaśnia w rozmowie z "Rz". - Duże związki mają pod tym względem łatwiej, a mniejsze - trudniej. My, jako PKOl, chcemy pomagać wszystkim. Oferujemy sponsorom swoje pola eksploatacji, co ma wpływ na wyższe ekwiwalenty reklamowe. Część środków trafi do pięciu wspomnianych związków, a część zostanie u nas, ale szczegóły tego podziału to tajemnica handlowa.
Enea nowym sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego
Enea już jest sponsorem generalnym PZTW i PZTS. Teraz, dzięki nowej, wspólnej umowie (ma obowiązywać do 2027 roku), wsparcie otrzymają kolejne trzy dyscypliny. - One wcześniej nie miały sponsora generalnego. Obecnie, dzięki dokonanemu przez nas połączeniu, sytuacja się zmieni. To ścieżka, którą planujemy podążać. Chcemy, aby wszystkie dyscypliny doczekały się takiego wsparcia - wyjaśnia Piesiewicz.
Czytaj więcej
Trzecia edycja imprezy była lepsza sportowo, ale nie zyskała blasku. Kosztowała pół miliarda złot...
Przyjaciel Jacka Sasina prezesem PKOl-u został nieprzypadkowo. Pierwsze miesiące w nowej roli potwierdziły, że wie, jak organizować pieniądze. Kilka tygodni wcześniej partnerem PKOl-u został Polska Grupa Spożywcza. Umowa na razie obowiązuje do września - Polski Cukier był na strojach polskich sportowców podczas igrzysk europejskich - ale strony podpisały także list intencyjny, że podejmę rozmowy dotyczące jej przedłużenia.