Zmarł Krzysztof Bazylow. Wspomina Stefan Szczepłek

Pożegnaliśmy Krzysztofa Bazylowa, dziennikarza „Przeglądu Sportowego”. Spędził w redakcji „PS” ponad 30 lat, pisał dużo o koszykówce, piłce nożnej, lekkiej atletyce, ale mówiliśmy, że powinien więcej. Tyle, że on nie miał na to czasu.

Aktualizacja: 27.07.2016 13:25 Publikacja: 27.07.2016 12:51

Zmarł Krzysztof Bazylow. Wspomina Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompala

Był typem lekkoducha. Syn profesora Ludwika Bazylowa, autora monumentalnej „Historii Rosji”, stanowił zaprzeczenie powagi, jakiej można by się spodziewać w uniwersyteckiej rodzinie. Przeczytał wszystko co należy, miał wyjątkowe poczucie humoru, reagował błyskawicznie na każdą uwagę, tworząc na poczekaniu kalambury, których mu zazdrościliśmy.

Wyżywał się na boisku jako piłkarz drużyny dziennikarskiej FC Publikator, twórca FC Kaktus, który zdobył sześciokrotnie tytuł mistrza Warszawy szóstek piłkarskich, prezes tramwajarskiego RKS Sarmata, walczący o życie tego wolskiego klubu, w barwach którego w piłkę grał Janusz Kusociński.
A między redakcją i boiskami było zawsze piwo w barze „Żagielek” przy moście Gdańskim, „Fawory” na ulicy Mickiewicza i parę innych w centrum Warszawy. Krzysiek nie miał czasu się ożenić. Podobno jakaś dziewczyna podjęła ryzyko związania się z nim trwale, postawiła jednak warunek: albo ja, albo piłka. Nim skończyła zdanie, już Krzysiek podawał jej płaszcz.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku