Reklama

Szczepłek: Filozofia Kazia Deyny

Miło, że liga wróciła, szkoda, że na mrozie trudno ją oglądać. Boiska są podgrzewane, ale trybuny nie.

Aktualizacja: 13.02.2017 10:37 Publikacja: 13.02.2017 10:04

Szczepłek: Filozofia Kazia Deyny

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Piłkarze nie marzną, bo biegają. Kibice siedzą i przytupują. Przyjemności z oglądania meczu za bardzo nie ma. W połowie lutego w Polsce zazwyczaj panuje zima, więc trzeba się liczyć i z tym, że mecze będą odwoływane. A jeśli jeszcze piłkarze grają tak, jak Ruch z Cracovią, to już jest powód, by żądać zwrotu pieniędzy za bilety.

Mam świadomość, że tak być musi i zakrzyczą mnie wszyscy zwolennicy obłędnej pogoni za jak największą liczbą meczów w sezonie. Więcej drużyn, więcej meczów, więcej uczestników mistrzostw Europy i świata, żeby było jak najwięcej pieniędzy do podziału. Tylko poziom gry się od tego nie podnosi.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Sport
Zmarł Hulk Hogan, ikona i popularyzator wrestlingu
Sport
Nie żyje Felix Baumgartner, legenda sportów ekstremalnych
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Reklama
Reklama