Reklama
Rozwiń

Zabrakło kilku sekund

Rozpoczynający olimpijskie starty Justyny Kowalczyk bieg na 10 km techniką dowolną nie jest jej najmocniejszą stroną. Liderka Pucharu Świata była piąta. Na podium znalazły się rzadko występujące w zawodach rywalki

Aktualizacja: 16.02.2010 02:31 Publikacja: 15.02.2010 04:06

Charlotte Kalla

Charlotte Kalla

Foto: AFP

Najlepsze zawodniczki wystartowały w środku stawki.

Polka wybiegła jako 33. Przed nią ruszyły jej teoretycznie najgroźniejsze rywalki - Finka Aino-Kaisa Saarinen i jak się potem okazało najmocniejsza w tej konkurencji - Szwedka Charlotte Kalla. Norweżka Marit Bjoergen wystartowała z numerem 28. Kiedy Polka wbiegła na metę medale były już rozdane.

Pierwszy punkt pomiarowy ustawiono po 1,3 km. Kowalczyk była tam piąta ze stratą 2,18 s. W tym momencie najszybsza była Kalla (4:16,8). Saarinen traciła tam aż 6 s. Po kolejnych sześciu kilometrach Polka była trzecia, ale miała aż 17,3 s. straty do Szwedki.

[srodtytul]Wielki powrót Smigun, wygrana faworytki[/srodtytul]

Jako pierwsza z dobrym czasem na mecie zameldowała się, wracająca po urodzeniu dziecka dwukrotna mistrzyni olimpijska z Turynu Estonka Kristine Smigun-Vaehi (25:05,0). Bjoergen dobiegła 9,3 sek. po niej. Wyprzedziła je Kalla (24:58,4). Kowalczyk wbiegła tuż po niej. Czas 25:20,1 nie wystarczył do medalu. Do triumfatorki Polka straciła 21,7 s. Od brązowego medalu dzieliło ją 5,8 s.

Podium zdominowały zawodniczki rzadko pojawiające się w zawodach Pucharu Świata - złota medalistka Kalla w Canmore (przedolimpijskiej próbie, którą wygrała) wystartowała po dłuższej przerwie. Wcześniej, podobnie jak druga na mecie w Whistler Smigun, opuściła prestiżowe zawody Tour de Ski. Brązowa medalistka Bjoergen opuściła m.in. ostatnie zawody w Canmore. Saarinen i Arianna Follis, które jako jedyne z czołówki (oprócz Kowalczyk) dotrwały do końca morderczego cyklu Tour de Ski, nie liczyły się w walce o medale. Dziś zajęły odpowiednio 15. i 11 miejsce.

[srodtytul] Majdić odpocznie, czeka na sprinty [/srodtytul]

Wiceliderka Pucharu Świata Petra Majdić, która start odpuściła, miałaby niewielkie szanse na tym dystansie. Płaska trasa preferuje niższe, zwinniejsze zawodniczki. Mimo to decyzja słoweńskiej ekipy była sporym zaskoczeniem - zapadła w ostatniej chwili. Jeszcze w weekend Majdić deklarowała zaciętą walkę na tym dystansie.

Na starcie stanęło 78 zawodniczek. Oprócz podopiecznej Aleksandra Wierietielnego w biało-czerwonych barwach wystąpiły Sylwia Jaśkowiec (28.), Kornelia Marek (39.) i Paulina Maciuszek (45.).

Kolejne emocje już w środę. O 19.15 biegaczki zmierzą się na krótkim dystansie.

Transmisje z igrzysk można oglądać w TVP i Eurosporcie.

[ramka][b]Wyniki biegu:[/b]

1. Charlotte Kalla (Szwecja) 24.58,4

2. Kristina Smigun-Vaehi (Estonia) 6,6

3. Marit Bjoergen (Norwegia) 15,9

4. Anna Haag (Szwecja) 20,9

5. Justyna Kowalczyk (Polska) 21,7

6. Riitta-Liisa Roponen (Finlandia) 25,9

7. Jewgienia Miedwiediewa (Rosja) 28,1

8. Kristin Stoermer Steira (Norwegia) 52,1

9. Walentyna Szewczenko (Ukraina) 52,7

10. Swietłana Małahowa-Szyszkina (Kazachstan) 55,5

...

28. Sylwia Jaśkowiec (Polska) 1.38,8

39. Kornelia Marek (Polska) 2.14,2

45. Paulina Maciuszek (Polska) 2.23,7

[/ramka]

Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku