Reklama

Nie mam żalu do zespołu

Popełniliśmy za dużo błędów w ten weekend, ale nie mam żalu do zespołu powiedział Robert Kubica po nieudanym starcie w GP Brazylii.

Publikacja: 02.11.2008 21:31

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

[b]Czemu zjechał pan do boksu jeszcze przed startem?[/b]

[b]Robert Kubica:[/b] Mieliśmy złe informacje o pogodzie. Powiedziano mi, że w środkowej części toru nawierzchnia jest bardziej sucha. Założyliśmy więc takie samo ogumienie jak podobno mieli inni kierowcy, ale kiedy tuż przed startem do okrążenia rozgrzewkowego zdjęto koce grzewcze z kół rywali, zobaczyłem, że wszyscy pojadą na oponach deszczowych. Na torze było bardzo dużo wody i nie dało się jechać na suchym ogumieniu, więc musiałem zjechać do boksu przed startem, aby założono mi deszczówki. Niestety, przy okazji nie zmieniono mi ustawień przedniego skrzydła i to był początek problemów.

[b]Giancarlo Fisichella zmienił tuż po starcie opony na suche, wykorzystując neutralizację, i sporo na tym zyskał. Nie myśleliście o podobnym rozwiązaniu? [/b]

Nie wiedzieliśmy, że już po starcie będzie neutralizacja! Kiedy zobaczyłem samochód bezpieczeństwa na torze to pomyślałem, że można było zostać na suchych oponach i jakoś by się udało. No, ale było już za późno. Tego nie dało się przewidzieć.

[b]Wspomniał pan o początku problemów. Było ich więcej w czasie wyścigu?[/b]

Reklama
Reklama

Miałem kłopoty przy kolejnych wizytach w boksie. Ogólnie to był bardzo dziwny wyścig.

[b]Stracił pan mnóstwo czasu za Adrianem Sutilem. Nie dało się go wyprzedzić?[/b]

Problem polegał na tym, że mieliśmy za krótki siódmy bieg. To oznacza, że już w połowie prostej jechałem z maksymalną szybkością i rywale mi odjeżdżali. Jedyne miejsce do wyprzedzania to właśnie pierwsze hamowanie po prostej, ale w tej sytuacji nie miałem szans na atak.

[b]W końcówce wyścigu znów zaczęło padać i odrobił pan sporo pozycji. Jak się jechało? [/b]

Tor stawał się coraz bardziej mokry przez cztery-pięć okrążeń. Faktycznie, moje tempo było niezłe, wyprzedziłem Vettela i Hamiltona, do których miałem okrążenie straty. Jednak w tej fazie wyścigu jest już za późno na odrabianie pozycji.

[b]Widział pan, jak Hamilton walczył z Vettelem i Glockiem?[/b]

Reklama
Reklama

Nie, wyprzedziłem Hamiltona i Vettela na przedostatnim okrążeniu i trochę im odjechałem. Lewis wyprzedził Glocka zdaje się na ostatnim zakręcie wyścigu, a ja już byłem z przodu.

[b]Uciekło panu miejsce na podium, zabrakło jednego punktu... [/b]

Cóż, to nie jest najlepsza sytuacja. Popełniliśmy za dużo błędów w ten weekend.

[b]Żałuje pan któregoś z poprzednich wyścigów, gdzie można było zdobyć o ten punkt więcej?[/b]

Chyba jasne jest, którego żałuję. Ale nie mam żalu do zespołu.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama