[b]Czemu zjechał pan do boksu jeszcze przed startem?[/b]
[b]Robert Kubica:[/b] Mieliśmy złe informacje o pogodzie. Powiedziano mi, że w środkowej części toru nawierzchnia jest bardziej sucha. Założyliśmy więc takie samo ogumienie jak podobno mieli inni kierowcy, ale kiedy tuż przed startem do okrążenia rozgrzewkowego zdjęto koce grzewcze z kół rywali, zobaczyłem, że wszyscy pojadą na oponach deszczowych. Na torze było bardzo dużo wody i nie dało się jechać na suchym ogumieniu, więc musiałem zjechać do boksu przed startem, aby założono mi deszczówki. Niestety, przy okazji nie zmieniono mi ustawień przedniego skrzydła i to był początek problemów.
[b]Giancarlo Fisichella zmienił tuż po starcie opony na suche, wykorzystując neutralizację, i sporo na tym zyskał. Nie myśleliście o podobnym rozwiązaniu? [/b]
Nie wiedzieliśmy, że już po starcie będzie neutralizacja! Kiedy zobaczyłem samochód bezpieczeństwa na torze to pomyślałem, że można było zostać na suchych oponach i jakoś by się udało. No, ale było już za późno. Tego nie dało się przewidzieć.
[b]Wspomniał pan o początku problemów. Było ich więcej w czasie wyścigu?[/b]