Poznaniacy podeszli do meczu skoncentrowani i pierwsza kwarta należała wyraźnie do nich. Kolejne jardy po akcjach biegowych zdobywał Jarosław Wenc. Tuż przed polem punktowym radomianie zdołali powstrzymać dynamiczne akcje gospodarzy, którzy zaczęli ratować się zagrywkami podaniowymi. Piłki zagrywane przez rozgrywającego gospodarzy Szymona Jankowiaka nie docierały jednak do adresatów.
Niespodziewanie to goście schodzili na przerwę prowadząc. W drugiej kwarcie przytomnością i skuteczną akcją powrotną po odzyskaniu zgubionej piłki popisał się Konrad Klich wyprowadzając Rocks na sensacyjne prowadzenie.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy zawodnik defensywy zablokował punt radomian, a jego kolega klubowy przejął piłkę niedaleko pola punktowego gości. Szansę tę w końcu wykorzystała formacja ataku gospodarzy – Szymon Jankowiak wbiegł w pole punktowe przeciwnika, odwracając kartę meczu. Defensywa Fireballs nie chcąc ustępować, dochodząc do gry od razu zdobyła kolejne 2 puntky (safety) i rozpoczęła dominacje Fireballs w dalszej części spotkania.
Formacja obronna gospodarzy skutecznie utrudniała akcje ofensywne rywali. Na dyspozycję ataku gości wpływ miała nieobecność, z powodu kontuzji, pierwszego rozgrywającego Jacka Śledzińskiego.
To druga wygrana Fireballs w tym sezonie i po raz drugi pokonaną drużyną jest ligowy beniaminek. Wcześniejsze porażki wykluczyły już poznanian z walki o wejście do fazy play-off. Następny i zarazem ostatni pojedynek 1.KFA w tym sezonie, zostanie rozegrany 19 października w Warszawie, z miejscową drużyną Spartans. Tydzień później Radom Rocks przed własną publicznością zmierzą się z liderem Grupy Północnej - zespołem Torpedy Łódź. Spotkania ze Spartans i Torpedami będą dla występujących dziś drużyn ostatnimi w tegorocznej edycji PLFA II.