Bez skrzydła i mocy nie można jechać szybciej

Robert Kubica, kierowca BMW Sauber

Publikacja: 31.08.2009 04:02

[b]Rz: Czwarte miejsce to najlepszy wynik w tym sezonie. Jest pan zadowolony?[/b]

[b] Robert Kubica:[/b] Musimy być zadowoleni, czwarte miejsce jest lepsze niż ósme w Walencji. Była szansa na coś więcej, ale niestety weekend nie ułożył się dla nas bezproblemowo. Można było wywalczyć podium, ale czwarta i piąta pozycja to dobry wynik dla zespołu, którego przyszłość jest niepewna. Mam nadzieję, że takie rezultaty pomogą pozostać Sauberowi w stawce.

[b]Na czym polegały problemy w ten weekend?[/b]

W porównaniu z samochodem Nicka brakowało mi mocy. Zaczęło się w sobotę rano i niestety nie udało się tych problemów rozwiązać. Traciłem bardzo dużo czasu na prostych odcinkach, czułem braki w mocy przy każdym przyspieszaniu. Przez to mogłem być o 0,3 – 0,4 sekundy wolniejszy na okrążeniu.

[b]Na początku wyścigu utrzymywał pan jednak tempo prowadzącej dwójki...[/b]

Udało mi się złapać za Kimim i Giancarlo w tunelu aerodynamicznym i nie traciłem tak dużo na prostych. Jednak oni zjeżdżali później na pierwsze tankowanie, zostałem sam i traciłem już więcej.

[b] Pierwsze okrążenie było dość chaotyczne. Jak to wyglądało z pańskiego kokpitu?[/b]

Wystartowałem dobrze i z pierwszego zakrętu wyjechałem za Fisichellą. Widziałem Raikkonena dość daleko za sobą i trochę się zdziwiłem, gdy na górze Eau Rouge znalazł się obok mnie. Pewnie użył KERS. Na szczycie jechaliśmy już bok w bok, on opóźnił hamowanie i wypadł na pobocze w piątym zakręcie. Oglądając wyścig GP2, zauważyłem, że wielu kierowców wypadało tam i wracało na tor, nie patrząc, czy ktoś jedzie. Widziałem kilka niebezpiecznych sytuacji i postanowiłem uważać. Przyhamowałem, ale i tak we mnie uderzył – na szczęście lekko i mogłem dalej jechać.

[b] Nie było szansy, żeby go tam wyprzedzić?[/b]

Nie chciałem zakończyć tam wyścigu. Kiedy wypadasz z toru, to robisz wszystko, żeby wrócić jak najszybciej i nie stracić pozycji. Myślę, że postąpiłem właściwie – może mogłem go wyprzedzić, ale gdybym nie przyhamował, to byśmy się zderzyli.

[b]Miał pan uszkodzony samochód?[/b]

Straciłem fragment przedniego skrzydła. Nie chcieliśmy tracić za dużo czasu na wymianę podczas wizyty w boksie, cały czas walczyliśmy o pozycję. To miało niestety wpływ na zachowanie samochodu – inaczej skręcał w prawo, a inaczej w lewo. Trudno było przewidzieć jego reakcje.

[b] Co się działo w końcówce, kiedy dogonił pana Heidfeld?[/b]

Musimy pamiętać, że do końca sezonu zostało mi bardzo mało silników (pula wynosi osiem, z czego Kubica bezpowrotnie stracił już trzy, a dysponuje tylko dwiema zupełnie nowymi jednostkami – przyp. red.). Kiedy Vettel wyjechał przede mną z boksu, trzeba było pomyśleć o dowiezieniu wyniku i o kolejnych wyścigach. Moja sytuacja silnikowa jest bardzo trudna i tak będzie już do końca sezonu.

[b]Czy jest szansa na równie dobry występ na Monzy?[/b]

Pokazaliśmy tutaj, że nasz samochód jest konkurencyjny na torach wymagających niskiego docisku, i to dobra prognoza przed Monzą.

[b]Czy takie wyniki mogą sprawić, że ekipa Saubera znajdzie inwestora i pozostanie w stawce na przyszły rok?[/b]

Mam taką nadzieję. Myślę, że Sauber będzie w przyszłym sezonie startował. Kto wie, może ja też tu pozostanę. Zobaczymy.

[ramka][b]Opinia[/b]

[i]Kimi Raikkonen, zwycięzca GP Belgii[/i]

Dobrze wystartowałem, choć zaskoczył mnie stojący w miejscu samochód Barrichello. Pomógł mi system KERS, podobnie jak później przy wyprzedzaniu Roberta i Fisichelli. W końcówce Giancarlo był ode mnie szybszy, więc musiałem się bronić i trochę zmieniłem sposób korzystania z KERS. Oczywiście musimy pozostać realistami – nasz samochód nie jest tak szybki jak bolidy zespołów z czołówki mistrzostw. Na niektórych torach jest całkiem w porządku, tak jak tutaj. Nie możemy oczekiwać, że będziemy teraz seryjnie wygrywać wyścigi. Oczywiście każdy będzie dawał z siebie wszystko, ale wciąż nie wiadomo, czy to wystarczy. Na Monzy będzie ciężko. —not. m.s.[/ramka]

[b]Rz: Czwarte miejsce to najlepszy wynik w tym sezonie. Jest pan zadowolony?[/b]

[b] Robert Kubica:[/b] Musimy być zadowoleni, czwarte miejsce jest lepsze niż ósme w Walencji. Była szansa na coś więcej, ale niestety weekend nie ułożył się dla nas bezproblemowo. Można było wywalczyć podium, ale czwarta i piąta pozycja to dobry wynik dla zespołu, którego przyszłość jest niepewna. Mam nadzieję, że takie rezultaty pomogą pozostać Sauberowi w stawce.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?